Forum dyskusyjne

RE: Czego najbardziej żałujecie?

Autor: 124she   Data: 2021-11-30, 19:30:10               

Apatia piszę tą odpowiedź po raz 3-ci, bo za pierwszym razem mi się skasowało a za drugim razem mnie zbanowało a ja na serio nawet nie wiedziałam, że to jest brzydkie słowo😱

"Ok. Może po prostu nie byli przyjaciółmi. Tylko co z kolegami, znajomymi?"

To faktycznie jednak jest trochę dziwne jak tak o tym myślałam i rzeczywiście może mieć tak jak pisałaś związek z Twoim rozstaniem. Przypomniało mi się jak w grupie na studiach była para i wszystko było spoko wychodzili na spotkania grupowe dopóki nie zerwali. Później było mega niezręcznie jedno nie chciało iść jak szło to drugie i w efekcie niestety przestali prawie przychodzić na grupowe spotkania. Może wy się najczęściej razem spotykaliście z tymi znajomymi? To by jddnak coś tłumaczyło.


"Bardzo jestem ciekawa, jak w małym miasteczku nawiązać przyjaźnie?"

Z takich przykładów przyjaźni w dorosłym życiu to np. Moja mama poznała swoją najlepszą przyjaciółkę na porodówce;) i to już trwa dłużej niż ja żyje. Moi koledzy w pracy się poznali i tak się pokochali, że aż miło na to patrzeć. Z innych miejsc to kojarze np. grupy wspinaczki na ściance, crossfitowe itp. I ja jedną przyjaciółkę znam z kościoła. To mi się nie kojarzyło jako miejsce gdzie ludzie się mocno integrują ale tam są też spotkania i nieraz z kimś słowo zamieniłam. I taka jedna dziewczyna mnie później tak zagadywała po mszy i a to mnie na kawę a to gdzieś wyciągnęła. W sumie to trochę sceptycznie na początku podchodziłam, bo jej za bardzo nie znałam ale miałam dobre odczucia i teraz jesteśmy sobie bliskie. Ja się jej kiedyś zapytałam co jej tak w ogóle przyszło do głowy żebyśmy się zakolegowały i to jest jedna z najdziwniejszych historii w moim życiu, bo ona mi powiedziała, że modliła się na mszy żeby nie czuć się taka samotna i poczuła wtedy natchnienie żeby do mnie podejść.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku