Forum dyskusyjne

RE: Obrażanie się

Autor: mimbla1   Data: 2021-10-11, 12:09:10               

APatia, jak reagować to temat - rzeka.
Na poziomie najwyższej ogólności - bronić się. W sposób skuteczny względem danego agresora i w danych okolicznościach.
Zasadniczo w piśmiennictwie zalecane jest wprowadzenie zachowań asertywnych. Które czasem działają skutecznie, a czasem wcale nie - albowiem asertywność nie jest patentem na sukces, jest tylko jednym ze sposobów tak zwanego stawiania granic.
Z moich osobistych doświadczeń - jeśli czyjeś "żarty" mnie bolą/urażają to jest powód. Jest jakieś miejsce wrażliwe. Być może nadwrażliwe. Tym miejscem warto się zająć w ramach zwiększania samoświadomości. Oraz, jak się je już rozezna - warto wykonać skuteczny pancerzyk. Skoro ma się piętę Achillesową - wykonać stosowny "napiętnik".
Metod reagowania na takie "żarty"jest multum. Ważne by reakcja byłą skuteczna czyli dostosowana do modelu agresora, sytuacji (ogólnie, inaczej traktujemy wrednego wujka, inaczej szefa w pracy) oraz, co ważne, do możliwości własnych i upodobań broniącego się. Jednemu poręczniej maczugą, inny woli paralizator a jeszcze inny wybierze wolno działającą truciznę :)
Wyjście bez słowa i zerwanie kontaktów sprawdzi się jako-tako tylko jeśli da się to wykonać skutecznie. Jeśli nie - metoda fatalna, bo jak pisałam pokazuje agresorowi iż znalazł bezbronną ofiarę.Ten, mały kotek umie tylko uciec do spokojnego kącika, ale zawsze można go dopaść i podręczyć. Poradzenie sobie z taką sytuacją to - pozostając przy porównaniu do kotowatych - uświadomienie agresorowi iż ma do czynienia nie z małym zastraszonym kotkiem, ale z dorodnym tygrysem, którego naprawdę lepiej przestać ciągnąć za wąsy. Tygrysy tego nie lubią i choć mogą oddalić się iżby mieć spokój mogą tez zareagować inaczej :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku