Forum dyskusyjne

RE: Walka o u¶miech

Autor: APatia   Data: 2021-09-12, 13:26:32               

czarnemysli
"No i znowu mi siê chwalisz"
Ja siê nie chwalê. Ja po prostu uwa¿am, ¿e je¿eli ja mogê byæ takim obiektem po¿±dania to oznacza tylko desperacjê niektórych facetów. I tak jest, poniewa¿ to po¿±danie wynika z ich problemów osobistych. Fajnie gdy podrywa ciê wolny stanem facet. Niefajnie gdy zaczyna to robiæ ¿onaty kolega z pracy lub -co gorsze- twój ¿onaty, leciwy prze³o¿ony.
Wyobra¼ sobie, ¿e kobieta nie chce byæ obiektem po¿±dania jaki z niej robicie.

"Ale pewno¶æ siebie trochê zawdzieczasz bêd±c tym OBIEKTEM"

I naprawdê uwa¿asz, ¿e taka kobieta czuje siê pewniejsza siebie gdy przychodzi do niej ¿onaty kolega i proponuje seks? No suuuuper. Nie wiem jakie ty masz o tym pojêcie ale we mnie buduje to jedynie przekonanie, ¿e faceci to ¶winie niegodne zaufania. I nie warto siê z wami wi±zaæ, bo po jakim¶ czasie i tak odczuwacie po¿±danie nie do tej kobiety do której powinni¶cie.
Jak po wielu takich do¶wiadczeniach mo¿na byæ pewnym siebie i budowaæ zaufanie do mê¿czyzn? No nie mo¿esz, bo bêd±c w zwi±zku jeste¶ ¶wiadomy, ¿e twój facet mo¿e takie same rzeczy proponowaæ swoim kole¿ankom z pracy, a nie ka¿da jest taka, ¿e nie skorzysta.

PS. Pewno¶æ siebie zawdziêczam jedynie sobie. Znam swoj± warto¶æ, szanujê siê i jestem za to doceniana przez tych warto¶ciowych ludzi, nie przez ch³opków z problemami.

Odpowiedz


Sortuj:     Poka¿ tre¶æ wszystkich wpisów w w±tku