Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Zwykłe rozmowy. (701)
- Człowieczeństwo. (1033)
- Prof. Czarnek: Ideologia gender to sza... (52)
- Wątpliwości na studiach (7)
- Karcenie jest przyjemne (4)
- Nie rozumiem mediów społecznościowych (235)
- Jestem bardzo wymagający w relacjach? (5)
- Jak przełamać się w relacjach z kobiet... (40)
- Skromni mężczyźni wydają się mniej sym... (52)
- Dziwne wahania nastroju, brak kontrol... (9)
- Czy przeciwieństwa się przyciągają? (17)
- Sposoby radzenia sobie z agresja. (1)
- Niewinny (19)
- Bajka o nadziei (8)
- Poczucie bycia samemu z problemem mimo... (404)
- Życie jest po prostu nudne. (54)
- Co dalej? Coraz większa nerwica (55)
- Co nas doprowadza do szału? (20)
- Bezcelowe i nudne życie (9)
- Miłosierdzie Boże w moim życiu (188)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Dziwne zachowanie kolegi
Autor: Adam1212 Data: 2020-11-30, 08:51:41Otóż ja i mój kolega X znamy się bardzo długo. O wiele dłużej niż on ze swoją dziewczyną, z którą zamierza brać ślub. Było tak, że urywał ze mną kontakt i stawał się nad wyraz problematyczny, jakby chciał abym się na niego wkurzył i przestał się odzywać. Sęk w tym, że ja praktycznie nie nawiązywałem kontaktu, bo po co? On ma swoją rodzinę, stara się o ślub, musi pracować na niego itd.
Po roku jak sam z siebie się odzywał, wcześniej nawet nie wyświetlał wiadomości od najlepszego kumpla, napisał coś w stylu, że go wymieniłem na innego kolege, ale strasznie to było takie wchodzące na emocje i drażniące. Bo jak to, to on mnie olał a nie ja jego.
I w skrócie, umówiliśmy się do niego do domu aby po prostu pogadać i się napić. Przez calą drogę był niemiły do mnie, przemilczał moje sukcesy, starał się je umniejszać. Nie dało się go nawet dotknąć..
I było tak, że zalał się w trupa, mi tez sadził ostre driny, których nie tknąłem, bo to były srogie mieszanki jakichś 3 alkoholi, gdzie dawka alkoholu vs cola sięgała 90%. Między czasie pisał do dziewczyny. Ale no, ja nie piłem bo to była przesada, on nawet do coli nalał whisky bo chciał mnie spić. Sam zalał się w trupa i potem idealnie się zgrało o dziwo z tym, że przyszła jego dziewczyna a on teatralnie puścił pawia do toalety... i wokół toalety, ozdobił wszystko i nie reagował na moje wołania że ma wstawać. Dziewczyna mnie wyprosiła, a za 2 dni przyszli oboje pod próg i kolega zaczął mnie szarpać i zrzucał winę na mnie, to było kuriozalne, jakby chciał się wybielić w oczach dziewczyny.. Jak dziecko. Potem na odchodne rzucił ze mam się do niego nie odzywać ani nic, ale no - gdyby on sam się nie odezwał to ja bym z nim nie szukał kontaktu, gdyby się nie odezwał po roku, sam juz wtedy odpuściłem. Nie rozumiem takiego zachowania
- RE: Dziwne zachowanie kolegi - APatia, 2020-12-03, 19:21:54
- RE: Dziwne zachowanie kolegi - Laura666, 2020-12-03, 15:43:47
- RE: Dziwne zachowanie kolegi - Adam1212, 2020-12-03, 14:46:23
- RE: Dziwne zachowanie kolegi - Adam1212, 2020-12-03, 14:45:08
- RE: Dziwne zachowanie kolegi - Tuluzka, 2020-12-01, 13:59:14
- RE: Dziwne zachowanie kolegi - APatia, 2020-11-30, 19:24:04
- RE: Dziwne zachowanie kolegi - znajoma, 2020-11-30, 13:49:15
- Dziwne zachowanie kolegi - Adam1212, 2020-11-30, 08:51:41