Forum dyskusyjne

RE: Agresja słowna?

Autor: APatia   Data: 2020-12-05, 19:05:45               

Bardzo traumatyczne. Dzień później poszłam do pracy i nikomu nic nie mówiłam. Wyszło zupełnie przypadkowo gdy jedna z pracownic zapytała jak tam przygotowania. Nie zamierzałam kłamać że wszystko jest ok po prostu nie miałam ochoty o tym rozmawiać, a potem wszyscy stwierdzili, że w ogóle nie było po mnie widać że jestem załamana.

Byłam. Kto by nie był. Po prostu bardzo dobrze maskuję emocje jeśli tego chcę. A byłam w pracy więc skupiłam się na niej.

Wstyd?... Można chyba tak to nazwać. Duży dyskomfort gdy trzeba było powiadamiać wszystkich,że mogą spalić zaproszenia ;-)
Ale gorsze były te ciągłe pytania od wszystkich: co się stało? Dlaczego? Jak się czujesz? Itd. Powtarzanie tego każdemu z osobna, masakra.
Nieliczni mieli na tyle taktu? żeby powiedzieć tylko: bardzo mi przykro, jeśli chcesz o tym pogadać to pisz, dzwoń itd.

Ile winy wzięłam na siebie...
Na początku to w ogóle nie widziałam w tym swojej winy. Potem człowiek siedzi w domu zamyślony, nieprzytomny i analizuje. Wszystko. Każdy moment związku, szukając tej jednej chwili której nie zauważył, że coś się zaczęło psuć.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku