Forum dyskusyjne

RE: Cena niezależności

Autor: Tuluzka   Data: 2020-11-15, 18:59:47               

Może dziele włos na 99 części ,ale my kobitki chyba tak juz mamy (co poniektóre przynajmniej;)))

mruuu
"Kasia napisała, że już nie jeździ i że żałuje straconego czasu. Do tego się głównie odniosłem.

Narracja, że to był "czas stracony" jest po mojemu niewłaściwa. Żałowanie swoich - najlepszych w danym momencie wyborów też nie prowadzi do niczego sensownego. To znaczy oczywiście można mieć takie uczucia - ale nie warto się na nich skupiać. :-)"

Może padłam ofiarą Twojego skrotu myślowego(a może skrótow w działaniu ?;)
Nie wiem ,bo ja wręcz przeciwnie uważam ,że trzeba się na nich skupić i nie ma łatwej drogi na ...
skróty i odniosłam sie do tej żałoby po stracie(do tych utraconych złudzeń i przemieleniu tematu w sobie) bez których wg mnie nikt nie pójdzie naprzód, albo zrobi krok do przodu i trzy w tył .

Dopiero po pokręceniu się w tym kole, mozemy zrozumieć ,że już mamy dość ,że już mnie mdli ...i czas wysiadać ;))))

Mimbla często przed tym ostrzegała.To takie panie, które szybko odcinają sie od starego schematu, po czym bardzo szybko popadają w jeszcze większe tarapaty ,albo mężczyźni działający podobnie, zmieniając partnerki zamiast siebie.

Te modele idealnie się uzupełniają .Z jednej str bardzo podobne z drugiej diametralnie różne ,przyciągają się jak magnesy .
Ciekawe który model Ty reprezentujesz ? hehe
Niech zgadne... ten najbardziej męski - z kotem w tle? ;)))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku