Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • RE: Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: fatum   Data: 2020-11-09, 09:27:45               Odpowiedz

    To chyba dobrze,że przed wizytą psychiatryczną masz już taki kontakt.-:)

  • RE: Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: beata7   Data: 2020-11-09, 01:21:37               Odpowiedz

    Po pierwsze, ty chyba nie widziałaś agresywnego pisania, skoro moje takim nazywasz. Po drugie, twoje pytania są jakieś dziwne, widać że normalna to ty nie jesteś. I cierpliwości mnie nie ucz, bo nikt cię o to nie prosił.

  • RE: Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: fatum   Data: 2020-11-03, 21:55:14               Odpowiedz

    Na proste pytanie nie umiesz odpowiedzieć?Ale pisać agresywnie to już umiesz?Bądź cierpliwa.Może ktoś Ci da odpowiedź.Teraz ćwicz cierpliwość.Ok?

  • RE: Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: beata7   Data: 2020-11-03, 20:22:20               Odpowiedz

    Że co przepraszam bardzo? Całkiem od rzeczy gadasz. Myślałam że ta strona jest rzetelna ale chyba jednak nie dotyczy psychologii

  • RE: Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: fatum   Data: 2020-11-03, 10:16:15               Odpowiedz

    No,cóż do miłości trudno jest kogoś przymusić.A,czy możesz mi powiedzieć/potwierdzić,że Twój poprzedni nick to był: beata79 ? Pozdrawiam.

  • RE: Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: beata7   Data: 2020-11-03, 01:36:19               Odpowiedz

    Twój żart mi się nie podoba, bo ja naprawdę cierpię, a ty się ze mnie śmiejesz

  • RE: Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: fatum   Data: 2020-11-03, 01:07:21               Odpowiedz

    Składnie piszesz i nie wierzę w żadne choroby u Ciebie.Pewnie jesteś z natury żartownisią.To super.Też jestem.-:)

  • Długi okres oczekiwania na psychiatrę NFZ

    Autor: beata7   Data: 2020-11-03, 00:35:28               Odpowiedz

    Zostałam zapisana na wizytę dopiero na czerwca 2021 roku... Zapisali by mnie wcześniej tylko gdybym nie szła pierwszy raz, a ja dopiero po raz pierwszy mam iść (i mam za sobą jedną wizytę u psychologa). A ja już nie wytrzymuję, nie mogę się doczekać aż dostanę jakieś leki i wreszcie poczuję się lepiej... Na razie nie mam żadnej diagnozy, ale podejrzewam u siebie nerwicę lękową (i chyba natręctw, ale tego jestem mniej pewna niż innych chorób), fobię społeczną, depresję oraz urojenia. Najbardziej obecnie dają mi się we znaki wszystkie przytoczone domniemane przeze mnie choroby oprócz fobii społecznej bo nie wychodzę prawie w ogóle z domu ostatnio. Z jednej strony boję się wszelkich wizyt u psychologa czy psychiatry bardzo mocno (psychologa z kilka miesięcy odkładałam za nim ledwo się odważyłam iść), ale czuję się bardzo źle z moją nerwicą, depresją i urojeniami, praktycznie nie mogę normalnie żyć przez nie, więc czuję że już najwyższy czas iść do psychiatry, żeby wreszcie dostać jakąś diagnozę i leki, coś z tym moim beznadziejnym stanem zrobić bo tak się żyć nie da już dłużej :( Tylko nie wiem czy coś w ogóle da się zrobić poza czekaniem do czerwca...