Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-20, 17:51:39               Odpowiedz

    Dokladnie tak. Staram sie zrozumiec zyciowe zakrety, ale wydaje mi, ze to nie ten przypadek.

    Jestes zdrowa, normalna, inteligentna dziewczyna. Mozesz studiowac, pracowac i jeszcze masz bezpieczna mete.

    Moim zdaniem rodzice Cie po prostu motywuja abys podejmowala dorosle decyzje polegajace na wzieciu odpowiedzialnosci za siebie i zabezpieczenie swojej przyszlosci. Klotniami wypychaja Cie z gniazda.

    Tak naprawde co teraz bedzie? Jak to sobie wszystko wyobrazasz dalej?

    Napisalas tutaj bo chcesz cos zmienic. Ja Ci kibicuje.

    Dowodem na to, ze rodzice Cie kochaja i dobrze Cie wychowali jest to, ze jestes osobnym bytem. Z wlasnym zdaniem. Dlatego sie klocicie. Jestes juz dorosla, a dojrzalosc to czyny. Wiem, ze sobie swietnie poradzisz. To nic strasznego, kolejny etap zycia, ktory wspomnisz kiedys z sentymentem.

    Powodzenia!









  • RE: Płaczę

    Autor: Laura666   Data: 2020-09-20, 13:12:41               Odpowiedz

    Strasznie bałam się odczytać tą wiadomość. Trzęsłam się ale może to też dużo kawy. Strach..
    No tak piszesz bardzo konkretnie o tym że można spokojnie się uczyć bez konieczności zapłaty u rodziców.
    Moi mnie nie chcą. Siostra wzięła kredyt i oni też prawdopodobnie to spłacają i mówią ze jak bedę miała dziecko to mi nie pomogą i ja też nie chce od nich ani grosza.

    No i nagle zmieniasz zdanie i piszesz
    "Troche rozpieszcza Cie sytuacja, ze jestes u rodzicow i nie ponosisz odpowiedzialnosci za utrzymanie. W moim odczuciu jestes taka mala dziewczynka, chociaz powinnas juz zachowywac sie jak dorosla kobieta. Nie obrazaj sie. To czesta sytuacja."
    No tak kazdy pisze jak to widzi, jestem niedojrzała ale nie chce brać od nich ani grosza, oni mnie nie lubią
    To głupoty
    Powinnam już zarabiać i tyle w temacie

  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-20, 11:31:08               Odpowiedz

    ok wedlug mnie wszystko przedstawia sie bardzo dobrze.

    Zeby regularnie uprawiac sport i byc w ruchu trzeba miec sile, zarowno ciala jak i ducha. Jest tutaj duze pole do popisu jesli chodzi o zycie zawodowe.

    Sprobowalas swoich sil i nie wyszlo? to super. Gratulacje. Wiekszosc ludzi nawet nie probuje. Nie fatyguje sie zeby zaczac cos nowego. Kierowalas sie potrzeba rynku, co dowodzi, ze jestes racjonalna.

    Sprzedajesz rzeczy, to tez aktywnosc wymagajaca zaangazowania, czasu i ograniecia.

    Malo tego, piszesz, ze chcialabys miec juz fach. Czyli chcesz byc niezalezna tylko...

    W dzisiejszym swiecie naprawde mlodzi ludzie maja mnostwo mozliwosci rozwoju, edukacji. Troche smieszy mnie Twoje podejscie, ze musialabys wynajmowac pokoj.

    Ludzie na zaocznych czesto przyjezdzaja z drugiego konca Polski, biorac kredyty, pozyczajac kase od rodziny, pracujac na zjazdy, niejednokrotnie majac juz rodzine i zobowiazania.
    Dzisiaj mozesz studiowac lub uczyc sie zdalnie. Nie wydasz nic na noclegi, a bedziesz w domu (nie na uczelni wykonczona wykladami od rana do nocy).

    Troche rozpieszcza Cie sytuacja, ze jestes u rodzicow i nie ponosisz odpowiedzialnosci za utrzymanie. W moim odczuciu jestes taka mala dziewczynka, chociaz powinnas juz zachowywac sie jak dorosla kobieta. Nie obrazaj sie. To czesta sytuacja.

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura666   Data: 2020-09-19, 19:42:15               Odpowiedz

    Kurs taki typowo kierunek dl facetow, techniczny
    Czemu to kupilam? bo gdybym go zrobila
    i umiala co nie co w tym kierunku, to moze bylabym dobra
    Patrzylam pod kątem takim ze po tym praca jest rutynowa, dlatego ze ja bardzo zle znosze wszelkie niespodzianki, jakies spontany, probowalam w pracy projektować jednak to nie dla mnie gdyż, ludzie pracujacy ze mna oczekiwali ode mnie gadki + szybkiej roboty, gdzie bylam zielona
    czyli szybko szybko jak do zółwia ktory juz ma bardzo zszargane nerwy i problemy z koncentracja. Szczerze projektowanie nie dla mnie, nie mam tego we krwi
    Ja to najchetniej bym zatrzymala czas i wstecz niz biegla do przodu.
    Coś wspominali, czy tu czy tam i tak musialabym placic za pokoj. Jeszcze chwile t mysle ze oni ode mnie beda potrzebowac pomocy.
    Moje zainteresowania to fakt ruch, sport
    życie na maksymalnie zwolnionych obrotach
    Najchetniej połamałabym wskazowki zegara i mowila biegnijcie sobie a ja poczekam milion lat. Kocham wspomnienia, reakcje udzi, psychologiczne tematy. Interesuje mnie wszystko co gorace. Lubie duzo przezywac. Kieruje sie glownie intuicja. Malo we mnie zimna i jakies super logiki. Skupiam sie na przezyciach i harmoni.
    Ja to bym chciala juz miec fach w reku

  • RE: Płaczę

    Autor: APatia   Data: 2020-09-19, 10:02:39               Odpowiedz

    Są też studia na których można się spełniać manualnie, kreatywnie i być w ruchu.

  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-18, 20:34:38               Odpowiedz

    a jaki kurs kupilas, pytam z ciekawosci. Czyli masz zainteresowania sportem rozumiem i zdrowym odzywianiem sie oraz lubisz sprzedawac rozne rzeczy. Super.

    Rozmawialas z rodzicami o sfinansowaniu studiow magisterskich? Mozesz studiowac zaocznie przeciez, nie musisz wynajmowac pokoju.

    Ograniczyloby to Twoje kontakty z innymi do dwoch zjazdow miesiecznie, a teraz w ogole bedzie nauka zdalna pewnie.

    Studia magisterskie, z tego co wiem moga sie roznic kierunkowo od licencjackich, czyli np studiujac biologie mozesz zrobic mgr z zarzadzania. Warunki pewnie w dziekanatach.



  • RE: Płaczę

    Autor: Laura666   Data: 2020-09-18, 19:42:30               Odpowiedz

    Może bym i poszła na studia ale
    Za coś trzeba je mieć tak
    Czyli pieniądze na pokój i takie tam
    drugie to moja indywidualność, unikam tłumów,grupek
    W sumie zachowuje się jak aspołeczna i kiedyś będąc u logopedy ta zostawiła mi papier z czymś takim jak zaburzenie percepcji słuchowej i pamięci. Nie wiem czy to ma wpływ ale faktycznie slucham kogos ale tak slabo zapamietuje lepiej jak sie ruszam, śmieje sie ze mam zdolnosci manualne i radosc sprawia mi ruch, nie raz mi bylo ciezko usiedziec a co dopiero sluchac poza tym i tak zawsze ide pod prąd. Na pewno zrobiłabym sobie porzadny kurs indywidualny. Nie bawi mnie zabawa na studiach, cale zycie mam wrazenie ze zyje w cyrku.

    Co robię?
    Sprzedaje wszystko co mam.
    Kupiłam kurs ale nie interesuje mnie on
    Co robię, gotuje jak zwykle ciagnie mnie zawsze do psycholigicznych aspektow i wchlaniam to szybko, duzo sie ruszam.

  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-18, 19:31:00               Odpowiedz

    rozumiem, planujesz ukonczyc studia magisterskie? Co robisz calymi dniami jesli nie pracujesz?

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura666   Data: 2020-09-18, 14:46:55               Odpowiedz

    Tak, mam licencjat, udało mi się zdobyć papierek z tego, lecz nie czuje w tym swojego powołania.

  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-18, 14:30:52               Odpowiedz

    a udalo Ci sie dokonczyc studia?

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura666   Data: 2020-09-17, 21:50:02               Odpowiedz

    A coś chcesz mi zasugerować?
    Bo jestem ciekawa co sobie pomyślałaś.
    Wcześniej byłam bardziej nieświadoma tego jaki mam charakter co mną kieruje.
    Miałam mnóstwo wtop i tak jak dziś tak i wtedy mocno wszystko analizowałam.
    Nawet nie pamiętam tych lat.
    Wiem jedno, bardzo dużo przeżyłam, robiłam wiele zamieszania ciągle wokół siebie i się dziwili ze ja taka zamyślona wiecznie,niektórzy mnie określali ze jestem zamulona.
    No byłam bo kilka lat miałam grobową twarz i zajmowalam sie chora babcia lezaca.
    Bylam oczywiscie samotniczka, bardzo mocno reagowalam na slowa ludzi, mialam wtedy problem z mowieniem na glos kilka lat.
    Mowienie bylo dla mnie bardzo bolesne. Jednak juz jak bylam po studiach udalo mi sie zaczac jakos mowic. Mialam w sobie wiele agresji, juz nie mowie tutaj ze jestem podwojna introwertyczka bo melancholiczka. Pchalam sie do ludzi, jednak oni sie smiali, mowili boze jaka ja dziwna, ze ja istnieje, oczywiscie z litoscia na mnie patrzyli, a faceci korzystali ze mnie. Dla mnie bylo osiagnieciem to ze wstalam z lozka. ludzie cos do mnie mowili, a ja nie wiedzialam co im mowic,brzydzilam sie chamstwem.
    Z nauka oczywiscie mi nue wychodzilo, wtedy to ja nawet nie bylam obecna duchem na tych lekcjach.

  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-17, 20:40:31               Odpowiedz

    dzisiaj masz 27 lat.

    chcialabym sie Ciebie zapytac jak wygladalo Twoje zycie jak mialas 15-16?



  • RE: Płaczę

    Autor: Laura666   Data: 2020-09-17, 20:31:00               Odpowiedz

    To ja, zbanowali mnie za przekleństwo:)
    No jednak nie zostawię tu ciszy. :)
    Mama puściła wszystkie kawałki sentymentalne na głos Dawida Podsiadła
    odnośnie relacji córka-mama
    czyli kwas i dreszcze już na samą myśl
    najchętniej utopił bym Cię w szklance wody
    a oczy schowała do kieszeni..tekst piosenek
    Może znowu tu się jakoś określę dziwnie ale żyje tym przekonaniem że jestem nadwydajna czyli to ta gdzie wszędzie coś widzi, zresztą jest smieszny filmik o tym
    Jak Ci normalni tylko myślą to co chcą i nie przejmuja sie tlukacym młotem za sciana tak bardzo, a gdy zrobią błąd to nie przyznaja sie tylko cos tam wymysla
    To ja mam na odwrot i akurat w to wierze, caly dzień coś miele w głowie. Tak nie ukrywam muzyka puszczona z takimi kawałkami no tak jakby dotyka mnie i myślę niby to muzyka a jeśli moja matka czuje do mnie taką nienawiść? co jeśli hmm
    w sumie też jak coś mówie do niej to sie wykrzywia i mowi cooo cooo co
    lub od razu potakuje i nie patrzy
    hmm

  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-17, 19:33:15               Odpowiedz

    oj zycie, powiedz Laurze witam, a znikna wszystkie jej klopoty, albo jesli je naprawde ma to na czworakach pojdzie do lekarza.

  • RE: Płaczę

    Autor: fatum   Data: 2020-09-17, 15:27:48               Odpowiedz

    Masz rację.Nie czytałam dokładnie Ciebie.Sorki Wielkie.Pozdrawiam wrześniowo.-:)

  • RE: Płaczę

    Autor: Tuluzka   Data: 2020-09-17, 14:43:30               Odpowiedz

    Fatum czytaj ze zrozumieniem, bo nie zamierzam byc tłumaczem samej siebie ;)))

  • RE: Płaczę

    Autor: fatum   Data: 2020-09-17, 12:51:59               Odpowiedz

    ""Osoby z osobowością zależną mogą doświadczać ze strony innych osób litości, gniewu lub pogardy. Same często są naiwne, nie wyczuwają potencjalnych zagrożeń i mogą być podatne na poniżanie, wykorzystywanie przez inne osoby i przemoc. Tolerują nadużycia ze względu na strach przed porzuceniem i przekonanie, że nie są w stanie funkcjonować bez wsparcia"" Tulu sądzisz,że każdy da sobie sam radę?,bez pomocy specjalistycznej?Możesz tak uważać,ale Ty świadomie zniechęcasz osobę zależną do pomocy specjalistycznej.To jest zachowanie niebezpieczne moim zdaniem.Pomyśl przez chwilkę o tym.Nie czyń drugiemu,co Tobie nie jest znane.-:)Ok?

  • RE: Płaczę

    Autor: fatum   Data: 2020-09-17, 12:15:31               Odpowiedz

    ""Osobowość zależna to choroba uwzględniona w oficjalnej Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 pod symbolem F60.7. Na jej diagnozę muszą składać się co najmniej trzy objawy spośród wymienionych poniżej:" Tulu chyba zdajesz sobie sprawę,że to jest choroba.Pozdrawiam.

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-17, 11:24:24               Odpowiedz

    Bardzo dobre wskazówki
    Pozdrawiam :)

  • RE: Płaczę

    Autor: Tuluzka   Data: 2020-09-17, 11:13:47               Odpowiedz

    PS
    Zacznij bacznie przyglądać się swoim uczuciom i nie daj sobie wciskać kitu. Jeśli czujesz sie zależna, to tak najprawdopodobniej jest i nie trzeba specjalisty żeby to stwierdzić.

  • RE: Płaczę

    Autor: Tuluzka   Data: 2020-09-17, 11:08:54               Odpowiedz

    Laura
    "Jeszcze dodam kwestie z soba, potrafie cos robic ale czuje jakbym miala wiele kierunkow na raz i chyba ciagle nie wiem ktora opcje wybrac i patrze na kogos, moze to jest takie cos jak osobowosc zalezna, nie wiem, czuje ciagle jakis niedosyt i moze nie umiem racjonalnie wybierac lub nie umiem wybierac korzystnie dla siebie, swoich potrzeb"


    Myślę,że nie masz zaufania do siebie, swoich uczuć i decyzji .Ciągle oglądasz się na tych co wiedzą lepiej (tu prawdopodobnie rodziców),którzy zaprogramowali Cię tak abyś przede wszystkim spełniała ich oczekiwania, lekcewaząc jednocześnie swoje pragnienia/uczucia .

    Tak działa Twoja podświadomość,gdy tymczasem dorosłaś i masz swoje odrębne świadome potrzeby/pragnienia, które stoją w sprzeczności z wyłącznym zaspokajaniem innych (np rodziców, partnerów) lub wydaje Ci się ,że stoją(na zasadzie na złość mamie odmrozę sobie uszy)albo inny sabotaż samej siebie.

    To prawdopodobnie konflikt wewnętrzy, który sprawia ,że tkwisz w marazmie. Czego byś nie zrobiła,to będzie źle,stąd na zmianę chaos i pustka, brak motywacji do działania ,a w konsekwencji coraz niższa samoocena, w przyszłości możliwe objawy fizyczne/choroby psychosomatyczne/depresja.

    Dlatego :

    "Wygląda to tak jakbym robiła coś dla kogoś lub czegoś by pokazać coś.
    I tak teraz leże i czuje się pusta z tym.
    Tak jakbym nie umiala być sobą lub stawiać na siebie...

    Po prostu jakbym nie komunikowala sie z soba dobrze, była odłączona"

    Pomoc psychoterapeutyczna wskazana, bo samej raczej trudno bedzie Ci sie z tym ogarnać.

  • RE: Płaczę

    Autor: fatum   Data: 2020-09-17, 08:37:56               Odpowiedz

    ""Bądź za siebie odpowiedzialny
    Nikt nie będzie zajmował się usuwaniem każdego kamyka z twojej ścieżki, tak samo jak nikt nie będzie za ciebie oddychał, czy na ochotnika dźwigał twój wstyd lub uczucie bólu. Sam jesteś autorem swojego życia tak samo jak każdego kroku, który podejmujesz."" P.S. Twoja świadoma wskazówka o odłączeniu jest cenna.Dzięki.Pozdrawiam.

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-17, 07:29:31               Odpowiedz

    Dzień dobry
    Myślę że jestem w stanie się przełamać, zeby ktos mi pomogl idzie mi to topornie ale cos idzie.

    Co mnie dzisiaj natchnęło..
    Czuję się jakbym codziennie mijała się z swoimi potrzebami, których do końca nie znam. W zasadzie decyzje podejmuje jak ktoś już mnie kopnie i powie co Ty robisz.
    Mówię o tym bo to chyba ważne.
    Wygląda to tak jakbym robiła coś dla kogoś lub czegoś by pokazać coś.
    I tak teraz leże i czuje się pusta z tym.
    Tak jakbym nie umiala być sobą lub stawiać na siebie.
    Mam wrażenie, ze codziennie duzo ryzykuje by mieć tylko cokolwiek by coś tam przezyć a przy tym nie mam czasu lub nie daje sobie czasu aby sie rozwijać, choc ten rozwoj u mnie tak wygladal ze bralam sie za kursy ktore srednio mnie interesowaly, bo myslalam to kazdy musi umiec to ja też
    To tak wszystko glupio wyglada, jakbym nie miała zasięgu do swojej siły, myśli, sprawczosci
    Po prostu jakbym nie komunikowala sie z soba dobrze, była odłączona

    Jeśli ktoś chce niech skomentuje lub niech zostaną moje słowa

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-17, 00:02:00               Odpowiedz

    Ok, Pa..Dobranoc :->

  • RE: Płaczę

    Autor: fatum   Data: 2020-09-16, 23:49:38               Odpowiedz

    Proszę,abyś nie stawiała sama sobie diagnozy (osobowość zależna),ok?Takimi sprawami niech lepiej się zajmą specjaliści.P.S. co sądzisz o pomocy w posprzątaniu Twojego pokoju?To nic strasznego poprosić o pomoc.Kiedyś jak Ty się lepiej poczujesz i zorganizujesz to Ty komuś pomożesz.Dziś (w sensie juto,pojutrze) poproś zwyczajnie o pomoc.Do jutra.

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-16, 23:15:53               Odpowiedz

    Nie wiem, co miałaś na myśli...
    Nie wydawajmy wyroków
    Kwestia samodzielności, u mnie jak wnioskujecie jej brak,
    Dziewczyna 27 lat i zalezna, bez pracy
    Czemu tak jest że kobieta dorosła jest niesamodzielna, może jakiś tego czynnik jest? Zawsze jak myślimy o kimś dojrzałym, to taki co sobie radzi, ma zawod i tym podobne

    Ok, wyprowadzalam sie wiele razy, mieszkalam sama, pozniej wracalam z podkulonym ogonem bo znowu w nowym miejscu zrobilam sensacje lub jakies zamieszanie lub coś z facetem, co gdzieś sie wyprowadzalam mialam zamieszania z ludźmi
    Na razie tyle

    Moj dzisiejszy dzień był mocny
    Szczerze to chyba cały dzień kręciło mi sie w glowie od emocji, zalatwialam kilka spraw na szybko, ktos cos do mnie mowil ja przytakiwalam jednak nie do konca wszystko sluchalam, ciagle krecilo mi sie w glowie
    Znowu ten Pan od naprawy :) chcial mi dokonczyc naprawe jednak nie przynioslam mu wszystkich czesci, poniewaz zgubilam sie w swoim pokoju, mam tak wiele rzecz
    y, ze nie wiem co gdzie jest
    gubie sie w tym, potrafie super sprzatac na blysk ale chyba za duzo mam i za duzo robie bo co chwile robie zamęt w pokoju


    Jeszcze dodam kwestie z soba, potrafie cos robic ale czuje jakbym miala wiele kierunkow na raz i chyba ciagle nie wiem ktora opcje wybrac i patrze na kogos, moze to jest takie cos jak osobowosc zalezna, nie wiem, czuje ciagle jakis niedosyt i moze nie umiem racjonalnie wybierac lub nie umiem wybierac korzystnie dla siebie, swoich potrzeb

    Troche chyba zamieszalam ale moze ktos cos z tego zrozumie

  • RE: Płaczę

    Autor: lovesalsa2   Data: 2020-09-16, 22:03:07               Odpowiedz

    27 lat to juz osobny byt. Ciezko na stale mieszkac z rodzicami doroslej kobiecie z wlasnymi potrzebami oraz przyzwyczajeniami. Moze autorka przblizy troche swoja sytuacje, na razie nie wydawajmy wyrokow.

  • RE: Płaczę

    Autor: APatia   Data: 2020-09-16, 21:45:56               Odpowiedz

    ... i może jeszcze dodatkowo poszukaj pracy.

    "Ja nie oczekuje pomocy od mojego otoczenia..."
    "Ja rozumiem to ale nikt mi nie pomaga, czesto sama sobie radze i czasem nie mam sił cos posprzatać bo robię duzo rzeczy"

    To jak to jest? Nie oczekujesz...ale bez pomocy sobie nie radzisz.
    Nie ma nic złego w niezależności. W wieku 27 lat jest wręcz pożądana ale czasami pewne rzeczy nas przerastają i warto poprosić o pomoc.
    A jeszcze co do tego, że nie masz pracy... Jesteś na garnuszku u rodziców? To również może im się nie podobać. Mnie by to martwiło jako rodzica.

  • RE: Płaczę

    Autor: fatum   Data: 2020-09-16, 14:05:46               Odpowiedz

    Mrrru świetnie Tobie napisał i jeśli pozwolisz to i ja Ci napiszę podobnie.On prosił Ciebie,abyś przytuliła mamę,a ja dodaję,abyś to samo uczyniła z tatą.Ojcowie wyjątkowo lubią być przytulani przez swoje córki.Mam córkę to wiem jakim wspaniałym balsamem jest takie przytulenie się córki do ojca.A jak wyjdzie im dobrze trudna rozmowa,to dopiero jest bajka.Miło na nich jest wtedy popatrzeć.I to robię.P.S. super,że chcesz być tutaj na tym Forum.Pozdrawiam.

  • RE: Płaczę

    Autor: mrrru   Data: 2020-09-16, 13:31:30               Odpowiedz

    Na początek to bym przytulił mamę, posprzątał bałagan, oddał laptopa do serwisu, spróbował odkręcić za duży przelew, a rodziców informował gdzie idę. :-)

    Znajdź też parę dobrych rzeczy, które się ostatnio wydarzyły.

    Ciepło się uśmiecham się do Ciebie. :-)

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-16, 13:19:45               Odpowiedz

    Może tu mi się łatwo wyżalić
    Ostatnio mam nieoczekiwane zwroty sytuacji
    Padł mi laptop, natknęłam się na oszusta,
    mama krzyczała i płakała przeze mnie, przelałam za dużo pieniędzy, czuję jakąś złą energię wokół siebie...
    Kolejny raz miałam się spotkać a nie spotkałam się, a mija kolejny weekend bez spotkania
    Zauwazylam ze tato mnie notorycznie obserwuje, patrzy na mnie przy stole i wpada do mojego pokoju pytając czy zyje, bo gdzies sobie wychodze i nie mowię gdzie i nie widzial mnie (mam 27 lat)
    Ostatnio na siłę wyciagnal mnie na grzyby z rodziną, mowilam pojade tam ale na siłę
    Byliśmy na tych grzybach ale mimo to dalej czułam żal od niego w moja strone.
    Ja nie oczekuje pomocy od mojego otoczenia, jednak oni ciagle potrzebuja i staram sie czasem pomoc i zostaje krytykowana za to ze mam bałagan, ze nie posiadam pracy. Ja rozumiem to ale nikt mi nie pomaga, czesto sama sobie radze i czasem nie mam sił cos posprzatać bo robię duzo rzeczy, wysylam, pakuje
    Nie wiem czego mogę oczekiwać tutaj hmm
    Może ktoś tu zna jakieś wskazówki na to jak poprawic tą samoocenę jak poprawić komunikację z ludzmi, o czym z nimi rozmawiac
    Szczerze mowiac kupiłam troche ksiazek fajnych i jak moge tak czytam
    Kupiłam super pozycje
    Jednak brakuje mi tej dobrej samooceny jeszcze i nie wiem jak rozmawiac z ludzmi i o czym
    Pozdrawiam🌿

  • RE: Płaczę

    Autor: fatum   Data: 2020-09-15, 22:45:02               Odpowiedz

    Powiedz,co byś chciała od Nas?Już Twój uśmiech przyjęty został.To miłe.Napisz jakiej pomocy potrzebujesz?

  • RE: Płaczę

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-15, 21:24:51               Odpowiedz

    Przed chwilą wysłałam więcej, nie wiem czy widziałaś, chyba nie każdy jest taki zamknięty
    Problem to nieakceptacja mnie
    Problemem może być też zbyt niska samoocena, ponieważ uważam że nawet nie dostanę się do pracy fizycznej, najnizszego poziomu i nie wiem jak to zmienić
    Tutaj się uśmiecham do Was :)

  • RE: Płaczę

    Autor: APatia   Data: 2020-09-15, 21:19:07               Odpowiedz

    Jak każdy zdrowy człowiek ;p
    Może coś więcej?

  • RE: Płaczę Laura1212

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-15, 21:18:23               Odpowiedz

    Witam :) Mama mi płacze, wysyła mi filmy że nie wystarczy tlen by być szczęśliwym, lecz trzeba przyjaciół, chyba coś mi sugeruje
    Mama mówi mi że coś głupio komentuje, gdy do niej mówię że czuję się jak niewolnica
    Ona to komentuje Izaura, Mówi że zawsze powinnam jej pomagać, nie krzywić się jej, Czasem mówi że widzi że ja lubię sama gotować w kuchni i jej to przeszkadza.:)
    Rodzice źle się czują gdy jestem taka zamknięta (to mój naturalny charakter)
    Mówią mi że nie wychodzę, jestem taka cicha i spokojna, nie wyrażam zdania
    Pozdrawiam

  • RE: Płaczę Laura1212

    Autor: fatum   Data: 2020-09-15, 09:16:06               Odpowiedz

    Płaczę dziś razem z Tobą.Ja płaczę ze szczęścia,które mnie nie omija.A Twój powód płaczu to jaki jest? Pozdrawiam.P.S. ładny masz nick.

  • Płaczę

    Autor: Laura1212   Data: 2020-09-15, 02:30:25               Odpowiedz

    Płaczę