Forum dyskusyjne

RE: Nie potrafię poradzić sobie z rozstaniem.

Autor: Zielony   Data: 2020-09-07, 11:46:43               

Koleżanki i koledzy mają rację. Zajmij się sobą. 3 lata to bardzo długi okres w życiu człowieka ale teraz spróbuj to przewalczyć, jak wcześniej ktoś napisał zacznij coś uprawiać jakiś sport to pomaga wyładować się psychicznie ja trenuję od ponad 30 lat i to mi bardzo dużo daje też miałem zawirowania życiowe ale to sport mi pomógł. Alkohol to nie rozwiązanie bo dziś będzie "odlot" a rano i tak problem zostanie i do tego kac. Znam akurat tylko jeden przypadek znajomego który był z dziewczyną 2 lata potem dwa lata przerwy a później się zeszli i się pobrali ale po roku już chciał rozwodu bo się nie dogadują. Poza tym z męskiego punktu widzenia gdyby dla twojego partnera zależało na MAXA na Tobie nie dopuścił by do rozstania. Przepraszam za krytykę ale jak ktoś mówi po rozstaniu o zaręczynach to jest coś nie tak bo powinien był to zrobić dużo wcześniej jeśli miał prawdziwy zamiar takiego czynu, który wiele zmienia w życiu ludzi. A przede wszystkim wybacza poprzednie popełnione błędy. I taka rada nie szukaj na siłę nikogo bo to nie pomoże, ktoś musi się przysłowiowo "rozkraczyć na drodze" a wówczas będziesz wiedziała że to TA osoba. Piszę tak bo mi się też to przytrafiło i jestem teraz Bardzo Szczęśliwym facetem, też myślał że poprzedni związek to było to na całe życie. Powodzenia

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku