Forum dyskusyjne

RE: Nie daję rady jako matka... Liberman..........

Autor: wilczek19833   Data: 2020-09-21, 20:38:45               

Zgodze sie z toba w 90%. 10% zostawiam sobie na tzw margines bledu.
Kazdy ma swoje sposoby na rozmowe i wychowywanie dziecka. Moje sposoby poki co sie sprawdzaja.
Ten tekst pisze chwile po tym jak moj syn sie rozplakal bo chcial jeszcze bajke a o 6.30 musi wstac i musialem mu 3 latkowi wyjasnic tak zeby zrozumial dlaczego nie moze bajki obejrzec. Pomoglo. 3 minuty pozniej sam stwierdzil ze chce isc spac....


ps. gdy moja zona po poludniu odbierala syna ze zlobka, jego pierwsze pytanie "gdzie jest tata"? na jej odpowiedz "jest w pracy" uslyszala pytanie "czy mnie przytuli jak wroci?". Zona odpowiedziala ze tak i on czekal do 18 godziny jak wrocilem z pracy aby moc sie przytulic. Czekal cale popoludnie w spokoju bo wiedzial ze jak wroce bedzie mogl sie do mnie przytulic.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku