Forum dyskusyjne

RE: Nie daję rady jako matka...

Autor: Tuluzka   Data: 2020-09-02, 12:21:24               

Ja
"Po co niezadowolony kolega/szef ma Ci tłumaczyć ,co zrobiłas źle ? Czy nie wystarczyłoby ,żeby przyrżnął Ci w tyłek ??? Też byłabyś mu za to wdzięczna ?
To się nazywa podwójny standard :((("

Pati
"To się nazywa nadinterpretacja. W różnym wieku rozumiemy rzeczy inaczej i odbieramy je inaczej. jest to udowodnione naukowo."

Myślisz ,ze poniżenie i upokorzenie ,które czułabyś dostając klapsa od szefa, byłoby inne/wieksze od tego co odczuwa dziecko ?
W końcu to "to samo ",co przyjacielskie poklepanie po plecach,prawda ?

To Ty nadinterpretujesz Pati i podpierasz się klechdami domowymi ,no straszne rzeczy wypisujesz :(
Bo co to znaczy wg Ciebie "W różnym wieku rozumiemy rzeczy inaczej i odbieramy je inaczej"?

Bo wg mnie to jest próba ODEBRANIA dzieciom godności i cech człowieczych dlatego ,że są słabsze i mniej rozwinięte :(

To prawda ,ze pewnych rzeczy nie rozumieją tak dobrze jak dorośli,ale nie znaczy to ,że nie czują upokorzenia ,bólu,wstydu etz. ,że można je lekceważyć, ignorować i bić :(

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku