Forum dyskusyjne

RE: Moja mała tragedia

Autor: Tuluzka   Data: 2020-08-27, 11:51:24               

Pati
"Ja nie unikam chłopów. Ja ich nie spotykam na swojej drodze. Poza tymi z którymi pracuję.
Nie unikam, bardzo chętnie z jakimś pogadam i pójdę na kawę. Ale nie mam zamiaru ich szukać."

A kto ci każe ich szukać ? Oni sami sie znajdują, wyrastają jak grzyby po deszczu, jeśli oczywiście nie masz do nich negatywnego nastawienia ,bo oni to wyczuwają ,podobnie jak feromony .Nie widać, nie czuć ,a oni to widzą, czują ;)))

Koledzy z pracy, to co innego. Oni sa "bezpieczni"- albo popaprani ,albo zajęci ;(jak kibelki z dowcipu ;)))

Ja spotykam ich bez przerwy ,na drodze ,po drodze, w sklepie,w przychodni ,w parku ,na targu , w kawiarni ,w kinie w Lublinie hehe i na spacerze z psem itd ;)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku