Forum dyskusyjne

RE: Moja mała tragedia

Autor: bezogonka   Data: 2020-08-26, 21:08:43               

Zagłębiając się we własne doświadczenia w tym temacie,stwierdzam,że każda relacja ma swoje tempo i specyficzną naprzemienność,zwłaszcza gdy jest długotrwała.
Patrzę na siebie,gdy uciekam i myślę,że ta druga strona czuje,że się oddalam,choć nie wie dlaczego.
A przecież mi zależy na niej. Jest dla mnie ważna.
Dokładnie tak samo wygląda sytuacja odwrotna.
Bardzo wiele tracimy w życiu(każdy i codziennie) i można chcieć się(oby krótko) skupiać na bólu..
Można też skupiać się na tym co udaje nam się uchwycić, na tym nieuchronnym pięknie jednej rozmowy,jednego spaceru, jednego nieba,jednej przestrzeni,dzieleniu się oddechem.
Może dlatego uciekamy..by docenić.
Warto więc wracać :-)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku