Forum dyskusyjne

Problemy w związku Rada jak sobie poradzić

Autor: rokos123   Data: 2020-08-25, 23:33:27               

Witam prosiłbym o opinie i jakąś rade jak widać moją historie związku z innej perpektywy i czy brąć w to dalej i cały czas starać sie to zmienić czy jednak zostawić w spokoju.



A więc jestem już z dziewczyną ponad rok dokładnie (1,5). Ja (26) ona (22) Jestem jej pierwszym chłopakiem Napoczątku związku było strasznie ciężko do niej dotrzeć i dowiedzieć sie wgl czegokolwiek o jej życiu,była strasznie skryta i taka niewinna przynajmniej tak mi się wydawało,po pewnym czasie dowiedziałem się jaką ma opinie od jej koleżanek gdy sie pokłuciły dosłownie napisały (uciekaj) i co wyprawiała wcześniej i nie chodzi tu o niewiadomo co bo nie piła,nic nie brała poprostu o byłe związki,miała romans z kolegą z pracy ponad rok o którym mnie okłamała i cały czas trzyma sie tej wesji wydarzeń czyli że to było tylko narzędzie w jej rękach bo chciała go wykorzystać do swoich celów i utrzymywała z nim kontakt tylko w pracy, Z czego znam prawdziwą wersje i wiem że spotykała sie z nim,dosłownie praktycznie codziennie w pracy i po pracy wszystko było po cichu żęby nikt teoretycznie nie wiedział,a cały czas kłamie gdy do niej mówie że znam prawde. Kolejny przypadek gdy już była ze mną tutaj też dowiedziałem się od ludzi że w pracy cały czas lata tylko za jedym facetem i ciaglę z nim przebywa, widziałem wiadomości że najpierw sama ciągnie go po 22 na piwo a pózniej nic z tym nie robi i wierzę w wersje że spotykała się z nim no ale gdy coś powiem na ten temat To przecież nie prawda tylko plotki pozatym na większość rzeczy tak odpowiada Wtedy już była ze mną i spotykaliśmy sie dosłownie codziennie więc nie mam pojęcia jak to robiła bo siedzilismy do 22-23. Tylko wkurwia mnie to że niepotrafi powiedzieć prawdy tylko przekonuje mnie żę to nieprawda i od tamtego czasu strasznie jej nie ufam dosłownie jest to aż obsesyjne czasami i raczej niezbyt zdrowe owszem jestem cholernie zazdrosny ale gdy dajmy na to cały czas powtarza że jej typeem idealnego faceta jest łysy ,oczywiście ja mam normalnie włosy , I to spoglądanie pefidne cały czas na innych gości przy mnie dosłownie powiedziała kiedyś o spójrz jaki przystojny no ludzie . Spotykamy się codziennie odrazu po pracy przyjeżdzam do niej bo tak chce olewam swoją rodzine i jade do niej. jest strasznie wybuchowa i złośliwa, leniwa, dziecinna do bólu chociaż ostatnio widze troche zmian albo tylko sobie chce to wmówić .Moja rodzina jej nie akceptuje, Zadają pytania czy ty masz oczy, nie widzisz jak Cie wykorzystuje, Współczuje Ci jeśli z nią zostaniesz, jest straszną manipulantką i cały czas się mną wysługuje,gdy od pewnego czasu zacząłem mówić nie to jest wielki foch i po chwili wraca to samo. Strasznie jest przywiązana do mamusi dosłownie nic bez niej nie zrobi tylko mama i mama jak duże dziecko, nie potrafi napisac głupiego pisma do urzędu bo sie boi i ona to musi robić kończy juz studia a wydaje mi sie jakby sie zatrzymała w conajmniej liceum specyficzne zadaje pytania które sa tak oczywiste w realnym życiu że aż ostatnio zaczynam sobie z tego robić jaja bo niedowierzam jak można być tak tępym rozumiem nikt nie jest alfąiomegą ale bez przesady, niepotrafi gotować ale to nie problem ja sie odnajduje ,gdy prosze żęby mi uprasowała lub wyprała jakiś ciuch oczywiście czasami i to z wielkim fochem i moją prośba o ty gdy jestem zmęczony i ją poprosze zrobi to z takim bólem że jest w stanie mi to wypominać,przy niej nie da sie normalnie poleżeć bo cały czas słysze wez to wez tamto i dosłownie już dostaje szału. A jej cechy pozytywne,ma gust,potrafi sie dobrze ubrać, projektować mieszkania takie hobby tylko , i w sumie nwm bo nic mi do głowy nie przychodzi ;/ Jeszcze chciałbym wrócić do wcześniejszego na początku tak mniej wiecęj do 7 miesięcy strasznie mnie olewała dosłownie odpisywała od niechcenia niechiała sie spotykać no w sumie ja naciskałem na spotakania codziennie to fakt ale gdy ktoś nieodzywa sie do Ciebie cały tydzień lub gdy piszesz co słychać to wysyła gifa lub emotke i dalej już nic no troche nie fer moim zdaniem,tym bardziej że po akcji tygodniowej nauki teoretycznie pojechała prawdopodobnie na impreze z koleżankami teoretycznie tak mi sie wydaje, po czym zamiast powiedzieć poprostu wymysliła historie że pokłuciła sie z babcią, no i z lekką nieufnością przytaknołem jak ten głupi.Twierdzi że jestem jej ideałem i nic by we mnie nie chciała zmieniać dosłownie,chociaż kiedyś słyszłem tekst przy jej koleżankach ( Może zbyt przystojny to on nie jest ale dobrze mi sie z nim rozmawia). Ostatnio gdy dzwoniłem nie odebrała za pierwszym razem chociaż wiem że była przy telefonie(i gdy odebrała za drugim , Chciałem jej powiedzieć że nie dam rady teraz przyjechać bo musze najpierw do domu to zaczeła mi robić fochy i ustawiać że mam do niej przyjechać i koniec, po czym słyszałem jak jej kolega z pracy śmieje sie do słuchawki.Ostatnio nie jestem w stanie z nia wytrzymć i tylko sie na nią wydzieram i co chwila wkurwiam to już jest nie do wytyrzymania. mówi żę bardzo mnie kocha za każdą chwile spędzoną razem,widzimy sie codziennie po parenaście godzin więć chyba mnie nie zdradza no nwm mam szał w głowie,Powiedziałem że musze od niej odpocząć 2-3 dni bo jestem zmęczony to jedyne co napisała,To po co chcesz ze mną,jechać na wakacje,i po co chcesz spotykać sie codziennie i umawiać.. i tyle.Wiec niby ją kocham ale coraz bardziej zaczynam wariować przez nią i męczę sie cholernie zarazem chciałbym żeby sie zmieniła, może idelany nie jestem ale pytanie czy warto starać sie jeszcze zmieniać takiego człowieka ? I co sądzicie na ten temat chciałbym znać waszą opinie i może jakąś rade ? Dziękuje jesli dotarłeś/aś do samegoi końca ale musiałem to wkońcu gdzieś wyrzucić z siebie

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku