Forum dyskusyjne

Zdrada przyjaciół i zemsta

Autor: markoenator1308   Data: 2020-08-13, 17:53:51               

Witajcie
- Jestem osobą niepełnosprawną (dorosłą). Nigdy nie miałem znajomych siedzialem w domu przez moją niepełnosprawność. Dopiero w 2016 roku rodzice z którymi mieszkam naciskali na mnie bym zaczął gdzieś wychodzić do ludzi, szukał sobie jakis znajomych. Więc wychodziłem na różne imprezy spotkania itp. Poznałem wtedy parę osób z a tych paru zostało mi trzech kolegów jeden pełnosprawny a dwoch nie i dwie koleżanki w tym jedna niepełnosprawna. Fajnie nam sie układało od samego początku ale było tak że dziewczyny nie chciały utrzymywać kontaktu z naszymi kolegami więc ja utrzymywałem osobno z nimi i sobono z kolegami.
- Dzięki tym kolegom zobaczyłem sporo fajnych miejsc w Polsce i fajnie nam sie ukłądało. Tak układało, ponieważ dziewczyny w 2018 roku zapoznały mnie jeszcze z jednym ich kolegą Mariuszem, nie wiem do konca czy on jest zdrowy czy też niepełnosprawny.
- Nie wiem czy On był homo czy az tak mnie polubił że chciał utrzymywać ze mną znajomość za wszelką cenę, czasami prZYjeżdzał do mnie do miasta czasami ja do niego jeździłem.
Był bardzo zazdrosny o moich kolegów i koleżanki których to znałem dość dłużej niż jego. A ja za dużo opowiedziałem o naszych wycieczkach wspólnych.
No i po kilku spotkaniach zaczął naciskać bym zerwał z kolegami i tymi koleżankami znajomość bym kumplował się tylko z nim, a ja chciałem byśmy wszyscy wspólnie utrzymywali znajomość.
- Mariusz jedynie zapoznał się z moim jednym kolegą potem już wspólny nasz bardzo często rozmawiał z nim na mój temat kilka razy zabroniłem jemu gadania o mnie.
Ze mną za wszelką cenę chciał rozmawiać często na temat tych moich trzech kumpli gdyż był zazdrosny o moje relacje z nimi.
- Ja zawsze chciałem unikać tematu ich ale On się wkurzał albo robił mi pretensje że nie chcę nic mówić i ja bardzo wkurzałem się czasami ale mimo to coś powiedziałem na ich temat w tym trochę nieprawdy bo nie chcialem i bałem się rozmawiać o nich. Kilka razy zwracali mi uwagę chłopaki bym mniej z Michałem rozmawiał bo za długo gadamy i nie mamy o czym gadać więc o głupotach gadamy na ich tematy. Kiilka razy było to samo My gadaliśmy na ich temat, ten zawsze coś sypnął do tego jednego wspólnego kolegi i tak kilka razy było. Więc ja starałem się jak najmniej odbierać od tego znajomego telefony i sms, co zawsze wkurzał się robił mi awantury że mam go w dupie. Zdarzalo się że blokolwałem jego numer to zawsze na drugi dzień pisał do mnie z bramek sms i innych numerów bym Odblokował go już nie będzie tak się zachowywać zmieni się. No i było to w koło tak samo.W między czasie sporo zadawał mi pytania o tych kolegów wczesniej poznanych i często coś przekazywał tamtemu koledze co ja mówiłem na ich temat. ale to było nawet z mojej strony nieświadomie, pytał np.: "Ajak jeździliście tu czy tam to kto kupował jedzenie itp." więc mówiłem jak było że wspólnie. On do kolegi oszukał że ja kazdegoo żywiłem albo oni mnie. Za dużo ja powiedziałem Mariuszowi, na swój temat na temat moich kolegów wcześniej poznanych Po prostu zagalopowałem się. Wspomnę jeszcze że jesteśmy ludźmi powyżej 30 lat. Wkurzał mnie ten Mariusz bo za bardzo naciskał na rozmowy o tamtych i naciskał bym ja zerwał kontakty z tamtymi wcześniej poznanymi kolegami i koleżankami które zapoznały nas ze sobą.
Dzisiaj oficjalnie zakończyłem z Mariuszem znajomość. On z jednej strony cichy, wrażliwy. Gdy definitywnie zmieniłem numer On temu naszemu wspólnemu koledze zaczał czytać wszystkie smsy jakie prorokował od początku naszej rozmowy to znaczy zadawał czasami pytania na temat tych trzech kolegów ja coś tam odpowiadałem. Wiem, że źle robiłem zawsze zdawałem sobie sprawę z tego. Dzisiaj ten nasz wspólny kolega zerwał ze mną znajomość i miał powiedzieć tamtym aby zerwali również ze mną bo jak się okazało Mariusz mści się na tym zakończeniu znajomości z nim i przekazuje wszystko to co mówiłem na temat naszego kolegi nawet to co w żartach palnąłem oraz tamtych. Jak okazało się Mariusz od początku naszej znajomości trzymał wszystkie nasze rozmowy w laptopie a teraz wykorzystuje to przeciwko mnie. Dzięki niemu straciłem dziś nawet trzech kolegów którzy odwrócili się ode mnie.
Wiem i zdaję sobie sprawę z tego, że sprzedałem kumpli ich trochę życia prywatnego ale to wszystko nieświadomie. Zaczyna mi być bardzo ciężko psychicznie, zależało mi na znajomości z tamtymi.
- Czy da się jakoś to naprawić jeśli tak to co mam robić. Pomóżcie

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku