Forum dyskusyjne

depresja i jej degradacja emocjonalności i mowy

Autor: przechodzenie   Data: 2020-07-23, 17:12:02               

Czy znacie taką sytuację? Gdy człowiek nie chce już nikomu nic powiedzieć i niczego od drugiego nie chce już usłyszeć? Ewentualnie pozostaje jeszcze potrzymywanie pozorów dnia codziennego. Odpowiednio mowa zostaje sprowadzona do zdawkowo czysto konwencjonalnie-formalnego "przytakiwania". Cała psychika i jej wewnętrzne uczucia są "przeciwko" tobie. Pozostaje zimny, osamotniony głos rozumu spoza emocji i jego poza-emocjonalne postulaty: że jednak życie jest warte podjęcia...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku