Forum dyskusyjne

Niszcząca samoocena

Autor: ilkailka   Data: 2020-07-20, 12:00:40               

Mam 26 lat,jestem kobietą. Kilka przykładów,które mnie niszczą. Od zawsze czuje się gorsza od innych, głupsza, brzydsza,mam problem z akceptacją siebie,nawet jak mi się coś uda to i tak uważam to za nic takiego i nie potrafię się z tego cieszyć.
Mam masę kompleksów na punkcie swojego ciała, udało mi się schudnąć 25 kg ale i tak ciągle czuję się gruba i widzę że mam brzydkie ciało całe w rozstępach.
Cały czas wmawiam sobie że nikt nie wygląda tak jak ja i że jestem okropna. Przez to że mam tak niska samoocenę cierpi na tym mój związek a przede wsyztskim mój narzeczony. Przez moją chorobliwą zazdrość ciągle się kłócimy. Jestem zazdrosna o koleżanki z pracy, o to że potrafi miło odezwać się w stosunku do innej kobiety, o to że widzimy ładną dziewczynę i dłużej się jej przyjrzy. W takich momentach czuję się gorsza od nich, niedoceniana i nic nie warta. Kiedy zostanie dłużej w pracy w głowie układam sobie chore scenariusze że robi nie wiadomo co i że mnie zdradza. Wiem że tego nie robi ale boje się że tak może być i gdy się kłócimy jest mu bardzo przykro że mu nie ufam, widzę że go to niszczy. Bardzo go kocham i nie  chcę go stracić ale nie potrafię tego zaprzestać. Staram  się  przez kilka dni i potem wszystko wraca. On jest osobą wesołą z poczuciem humoru, ogromny optymista. Ja nawet gdybym bardzo chciała nie potrafię się tak cieszyć życiem. Ciągle czuję się sfrustrowana i potrafią zdenerwować mnie błahe rzeczy. Gdy spotykamy się ze znajomymi mam wrażenie że każdy patrzy na mnie z góry, że nie mają o czym ze mną rozmawiać bo nie jestem na tyle inteligentna co oni nie mam tylu zainteresowań i pasji... Czy można się czuć aż tak nijakim ? Czy jest szansa,że poradzę sobie z tym sama... Czy jeszcze mam szansę na bycie normalną....






Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku