Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Wydajemisie (41)
- Dlaczego lubisz mimblę1? Tylko szczer... (30)
- Nowy temat do dyskusji, zapraszam wszy... (19)
- Boje sie (3)
- Asystent zdrowienia (6)
- Czy mozliwa jest harmonia na forum? (198)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (916)
- Nieudane relacje partnerskie (12)
- Psychoterapia online na NFZ (2)
- Relacja z dziewczyną (12)
- Fajny ksiądz (17)
- Osobowość borderline i jej re... (46)
- Dziwne wewnętrzne blokady (2)
- Brak pracy, depresja, zniechęcenie (11)
- Czekać czy dać sobie spokój? (8)
- Zrażony do badań (1)
- Szpital, w którym jest psychoterapia z... (4)
- Kobieta po rozwodzie wiąże się z kobie... (2)
- Pokusa żeby nagrywać spotkania online... (2)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (155)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: Chimena Data: 2020-07-20, 11:34:14 Odpowiedz
Witam,
piszę w sprawie dość nietypowej. Na wstępie zacznę od tego, iż mam świadomość, że pewnie niewiele jestem w stanie zrobić, ale może ktoś tu podrzuci jakiś pomysł, który mojej osobie do głowy nie wpadł.
Chodzi mi o moją najlepszą przyjaciółkę. Napiszę, że znamy się od czasów studiów i w sumie od pierwszego roku przyjaźniłyśmy się - czyli prawie 13 lat.
Jakiś rok temu moja koleżanka zaczęła bardzo mocno interesować się astrologią. Nie bez przyczyny, fascynuje się kulturą antyczną i nawet pisała różne teksty m.in. o wyroczniach greckich. W pewnym momencie od "naukowego" punktu widzenia przeszła do praktyki - tarot, horoskopy, itd. Nie wierzę w to ani trochę. ale w sumie nic mi do tego - jeden lubi rybki, a drugi akwarium. Problem pojawił się w momencie, kiedy przyjaciółka zaczęła odwiedzać ludzi zajmujących np. stawianiem kart tarota, czy horoskopami. Nic do nich nie mam, ale chodzi mi o jej podejście - coraz bardziej zaczyna uzależniać swoje życie, relacje z innymi ludźmi od tego, co inna osoba zobaczy w kartach. Próbowałam z nią na ten temat rozmawiać w ten weekend - skończyło się kłótnią, gdyż stwierdziła, że ostatnio otrzymała ostrzeżenie o kimś, kto udaje przyjaciela, a chce jej zrobić krzywdę.
Napiszę wprost: wiem, że każdy jest kowalem własnego losu, ale nie chcę stracić przyjaciółki. Może macie jakiś pomysł, jak z nią porozmawiać, czy wpłynąć na nią, żeby zdystansowała się trochę od tych wszystkich horoskopów, tarotów i innych.
Pozdrawiam Chimena RE: Uzależnienie od astrologii.
Autor: fatum Data: 2020-07-20, 12:31:03 OdpowiedzWeź jakieś karty i jej postaw swojego tarota.Powiedz,że nie chciałaś się wcześniej z tą umiejętnością zdradzić.Ale skoro jej taką frajdę sprawia ta Astrologia,to i Ty się tym po cichu zainteresowałaś.I nawciskaj jej kitu ile Ci wyobraźnia podsunie.Wiem jedno.Dzisiaj każdy szuka głupszego od siebie.Taka prawda.I jak nie wiesz dlaczego,to wiadomo,że chodzi o pieniądze.Zatem Ty jej nie zazdrość tylko kupuj zwykłe karty i naciągaj ludzi.-:)P.S. niezależnie od wszystkiego lubię czytać horoskopy.-:)Czy im wierzę?Zgadnij!-:)