Forum dyskusyjne

RE: Praca i współpracownicy

Autor: korn12345   Data: 2020-07-19, 23:46:08               

Mam ta świadomość, ale kazda z kazda rozmawia normalnie... Nawet te ktore najbardziej sobie tylki obrabialy. Tylko ja sie czuje jak taki koziol ofiarny..
Nie rozmawiam z mezem o takich rzeczach, jedynie co moge od niego uslyszec to zebym sie nie przejmowala i tyle z rozmowy.czuje od niego zero wsparcia... A juz nie raz przerabialam takie tematy i czuje, ze raczej ma to gdzies :)
Tylko najgorsze jest to, ze czuje, ze do niczego sie nie nadaje.. Czuje ze sie nie sprawdzam w tej pracy, a co dopiero jakbym miala sobie znalezc inne zajecie.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku