Forum dyskusyjne

Ciężki Partner i dwa różne światy

Autor: herrmo407   Data: 2020-07-04, 08:53:05               

Witam
Dwa lata temu poznałam mężczyznę, który zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia, ja niestety nie czułam nic do niego. Ponieważ Jest i był piwoszem co dzień musi 3-4 piwa wypić co mnie już dobija bo obiecał mi że skończy gdy będziemy ze sobą. Jesteśmy od niedawna w związku ale niestety mieszkamy na razie 40 km od siebie możemy jedynie spotykać się na weekendy i nie tylko (on mieszka w jego kawalerce z babcią a ja z rodzicami plus to że mam pracę tu u siebie w mieście) i nic nie zmieniło się, Michał nadl pije piwa i nie zapowiada się nic by skończył picie. Mamy oboje wykształcenie średnie Ja pracuje 7-8 godzin dziennie On 4 godziny na umowę zlecenie. Ja od lat miałam wiele zainteresowań po trochu do tego lubię coś robić w domu pomagać rodzicom, oraz m.in. słuchać radio-muzykę oglądać tv czytać książki, buszować w internecie (0,5-2 godziny dziennie).
Michał różni się ode mnie tym, że On nie lubi czytać nienawidzi oglądać tv nie lubi internetu krzyzówek, jego życie to przyjść do domu po pracy posprzatać ugotować i leżeć całę dni.
Ja jestem osobą otwartą lubię rozmawiać z ludźmi nawet nieznajomymi, Michał nienawidzi ludzi, nawet sam przyznał że robię błędy gdy jestem u niego i gdzieś w sklepie osiedlowym rozmawiam z ludźmi nawet kobietami.
Nienawidzi polityki ja lubię wiedzieć co się dzieje lubię filmy sensacyjne kryminalne komedie, On niestety nie lubi filmów.
Zapowiedział mi wprost że jak ja się przeprowadzę do niego, to będzie obowiązywać w domu zakaz używania internetu tv sporadycznie On potrzebuje ciszy więc nie będzie można ssłuchać muzyki, jest ograniczony w muzyce jako osoba której idzie pomału 40 rok życia słucha lady poank i ich troje inna muzyka dla niego jest głupotą i nawet ostatnio zaproponowałam jemu koncert Korteza to wściekł się na mnie że powinnam słuchać tego co on a nie że On co innego i ja co innego.
Do tego jest człowiekiem takim, że chciałby całę dni rozmawiać na skype - widzieć mnie i cieżko jemu zrozumieć to że mam jakieś obowiązki że pomagam mamie czy tacie.
- Jest bardzo dużo różnic pomiędzy nami i iwdzę po sobie że ciężko jest nam się dogadywać do tego zgasło trochę uczucie moje do Michała.

Ja nie wiem co mam robić czy mam angażować się w związek z nim próbować go przekonać do tego co ja robię i lubię choć wiem że go nie przekonam do swoich zamiłowań. Kocham go, może troszkę mniej niż dawniej On mnie bardzo kocha. Próbowałam wielokrotnie namawiać do do zrobienia podstawowych badań chciałąm by spotkał się też z jakimś psychoterapeutą na leczenie tego picia, widzę że ma problemy z nadciśnieniem też nie chce tego leczyć oraz żebyśmy poszli do jakiego psychoterapeuty ratować nasz związek, gdyż ja jego On mnie nie rozumiemy się, po za tym dla niego lekarze to głupota nie będzie chodził po lekarzach gdyż nie mają racji. Ja już padam psychicznie pomału jest bardzo ciężki. Czasami mam ochotę odejść od niego, ale łudzę się że zmieni się weźmie się za zdrowie zrozumie że nie można zamykać się przed ludźmi telewizją internetem czy czytaniem książek.
Co mam robić?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku