Forum dyskusyjne

RE: Męski punkt widzenia - motyle w brzuchu.

Autor: fatum   Data: 2020-07-01, 13:55:49               

Też Ciebie Miska wspominam ciepło.Cieszę się,że zdobyłaś doświadczenie tak potrzebne dla Kobiet tkwiących w związkach toksycznych.Kobiety-Zołzy są światu potrzebne.Dobrze,że już jesteś w szeregach Zołz.-:)Zołzy mogą wiele z siebie dać tzw.pozytywności,którą to pozytywność tak bardzo ceni sobie nasza psychologia.Jeśli jestem już przy słowie,to Ci powiem,że moje motto od kilku lat to właśnie: pozytywność,uważność i od niedawna ćwiczę się we współczyciu dla samej siebie.Wbrew pozorom to współczucie dla samego siebie jest trudnym zagadnieniem.Nawet teoretycy mają z tym mały problem.Jedni piszą tak,a inni nieco inaczej i dlatego ćwiczenia są zróżnicowane i bogate.Zależą też od osobowości danego człowieka i jego postawy i zaangażowania w pracę na rzecz samego siebie.Przeszkadza tutaj najbardziej mylne wyobrażanie sobie egoizmu.A zdrowy egoizm jest potrzebny i tyle.Niestety nie umiemy sobie radzić dostatecznie z wykorzystaniem zdrowego egoizmu dla naszego zdrowia fizyczno-psychicznego.Temat rzeka.Polecam jednak każdemu,by zadbał o współczucie samemu sobie/samej sobie.P.S. można się też podzielić swoim doświadczeniem.Będzie dla potomnych.-:)P.S. Adaś-Adamos325,może Ty?-:)i bezogonka i Anielaa?.....)))*

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku