Forum dyskusyjne

RE: Męski punkt widzenia - motyle w brzuchu.

Autor: bezogonka   Data: 2020-07-01, 11:19:18               

Ja też nie wiem o czym dziewczyny piszą ;-)..Jakie motyle??
Patrząc na siebie,zakochiwałam się umysłem..- "mózg w opałach" :-))

Ale miłość to jednak coś innego niż ta nagła niemoc umysłowa.
Najczęściej..przychodzi latami,wraz z doświadczeniem. Miłość to wolność w nas dla nas i w nas dla drugiego.
Prostota uczuć,która nie wynika z żadnych nakazów,zakazów. Rodzi się w nas z trudem i bólem, bo jest pełną akceptacją drugiego,wewnętrzną akceptacją,przyswojeniem,zrośnięciem.. Jest niezauważalna. Nie ma żadnych dowodów na jej istnienie prócz świadectwa tych dwojga (dwóch) między sobą.
Dlatego jest tak różnorodna. Dlatego jest tak rzadka. Ludzie nie mają cierpliwości,by jej czekać.
Wolą nagłe odloty, zawroty,obłęd, czyli wysoką amplitudę,na szczycie której nie da się żyć(by się nie uzależnić )

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku