Forum dyskusyjne

RE: Wszechogarniający smutek i strach przed samotnośc.

Autor: APatia   Data: 2020-06-03, 18:41:23               

Autor: Smutie Data: 2020-06-02, 07:30:31
"Wszystkim dokoła się udaje. Nie mogę na to patrzeć."

Ba... widzisz, ja też ciągle odnoszę takie wrażenie. Ludzie po prostu mają więcej szczęścia. Nie wiem z czego to wynika. Nie ważne jak ciężko pracuję i tak nie mogę doczekać się awansu. Awansują mężczyźni i to dużo młodsi ode mnie, z mniejszym doświadczeniem.
Jestem w pracy jedyną kobietą i każdy z facetów ma uprawnienia na prowadzenie auta służbowego. Tylko ja nie mam. Bo? Nie wiem! Przecież mam prawo jazdy. Nie przeszkadza to też dyrektorowi, który już nie raz po konferencjach i spotkaniach z klientami pozwalał mi kierować samochód służbowy. Wtedy mogę prowadzić...ale jechać na budowę służbowym już nie. Nie ogarniam tego.
I nie jest tak, że o tym nie mówię. Mówię o tym głośno ale i tak niczego to nie zmienia więc nie ukrywam, że jest mi przykro. Czuję się gorsza. Bo dlaczego nie mam? Jestem w końcu pomijana.

"Bycie dobrym jest takie do bani... Żadne dobro nie wraca. Dobrem nie zaskarbie znajomych."

A tu się zgodzę tylko w połowie.
Bycie dobrym jest do bani. Przekonałam się o tym po 33 latach. Zawsze chciałam 'zrobić innym dobrze' i było to całkiem przyjemne gdy pomagasz i widzisz czyjąś radość. Tylko, że w pewnym momencie gdy ty potrzebujesz pomocy to nie ma nikogo, kto jej udzieli.
To samo tyczy się ludzi których uważasz za przyjaciół i którzy po wielu latach znajomości potrafią cię zawieść po całości.
Bycie dobrym jest do bani i jest naiwne - jeżeli jesteś dobry tylko dla innych, a nie dla siebie i gdy za bardzo się angażujesz.
Żadne dobro nie wraca. Nie żebym oczekiwała, że wróci ale po przeanalizowaniu swojego życia, faktycznie nie widzę żadnego dobra które do mnie wróciło, za to coraz więcej krzywd, smutku i żalu.
Nie zgodzę się, że dobrem nie zaskarbisz sobie znajomych. Oooo tych będziesz mieć na pęczki dopóki będziesz dla nich dobry. Co nie wiąże się już z tym, że oni będą dobrzy dla ciebie, że ci pomogą i że będziesz z nimi wychodził na piwo po pracy ;p

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku