Forum dyskusyjne

RE: Wszechogarniający smutek i strach przed samotnośc.

Autor: bezogonka   Data: 2020-06-03, 12:33:08               

cd.
Smutie,miał mniej szczęścia ode mnie.
Ale to nie oznacza, że nie ma skąd startować.
Myślę, że i tak sobie nieźle radzi z tym wszystkim co to dotknęło ale może poradzić sobie z fachową pomocą jeszcze lepiej i wreszcie po jakimś czasie, stworzyć taki świat w sobie i na zewnątrz siebie, by ze sobą współgrały a nie konfliktowały się.
Czeka go praca i zawierzenie swojego"losu" drugiemu człowiekowi, z wiarą, że ten wie co robi prowadząc go w ciemnościach wewnętrznego świata Smutiego tylko za pomocą głosu.
Mam nadzieję, że trafi na dobrego specjalistę,bo warto o siebie się zatroszczyć,skoro nikt dotąd nie podjął się takiego zadania w świecie Smutiego.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku