Forum dyskusyjne

RE: Wszechogarniający smutek i strach przed samotnośc.

Autor: fatum   Data: 2020-06-03, 11:36:19               

Każdy dąży do tego,by żyć po swojemu.Ale często "upiory" z dzieciństwa nie pozwalają nam żyć po swojemu.Autor wątku ciągle słyszy krzyki ojca.I musi to przerobić.Praca nad tym pozwoli na to,że nie już nie będzie umierał kiedy ktoś tam w jego obecności np.zakrzyknie,zacznie krzyczeć,wrzeszczeć,itp.Wyuczony przypomni sobie,to jego dawny ojciec odzywa się w tym kimś wrzaskliwym,krzykliwym.Ale ta osoba nie jest Autora ojcem.To minęło.Bezogonka,a czy Twój tata był krzykaczem?Mój był.Pozdrówka.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku