Forum dyskusyjne

RE: Wszechogarniający smutek i strach przed samotnośc.

Autor: bezogonka   Data: 2020-06-03, 10:13:04               

Smutie,
psychiatra zaproponował Ci terapeutę, jakieś grupy wsparcia? Cokolwiek poza lekami?
W tym wszystkim co napisałeś jest trochę światełka,wiesz?
Byłoby fajnie,gdyby udało się zapanować nad tym"chowaniem się" ;-) ale to tak nie działa. Ponieważ jest to wtórny efekt.

Wiele Twoich spostrzeżeń jest istotnych i trafnych, i występują między nimi korelacje,które utrudniają Ci zrozumienie co ważnego i pożytecznego dla Ciebie z tego wynika. Niemożność racjonalnej oceny powoduje,że idziesz najkrótszą drogą.
Na przykładzie: dom, w którym nie masz własnego miejsca i ciągłe napominanie o ciszę,spokój, spowodował potrzebę izolacji. Wbrew pozorom to, że mieszkałeś"na kupie" utrwaliło obraz życia obok kogoś ale z kimś w pobliżu.
Teraz mieszkając sam czujesz się komfortowo ale "toczące się życie obok" zniknęło i pogłębia się poczucie samotności i izolacja jest zupełna. Sytuację ratuje przyjaciel,który zostaje adoptowany do tego Twojego świata. Tylko, że on chce żyć po swojemu...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku