Forum dyskusyjne

RE: Czy człowiek może się aż tak zmienić? Mimbla1

Autor: Dyzia   Data: 2020-05-27, 14:33:52               

Tuluzka, Mimbla1.

Zazwyczaj operuje sporymi skrótami myślowymi, więc wytłumaczę z grubsza o co mi chodziło, odpowiadając obu Paniom.

Mimbla1 - masz rację, powinnam była dodać coś na kształt "w mojej opinii", natomiast rozszerzając- i od razu odpowiadając Tuluzce:

Związek Anny jest zamknięty - formalnie powiedzmy. Tyle że po tym, kiedy dwie osoby odwrócą się do siebie zadkiem, przez bardzo długi czas związek jest "zamykany" w psychice osób. I takie zamknięcie miałam na myśli. A dobry terapeuta ( według mnie) potrafi przeprowadzić swojego pacjenta przez całokształt uczuć, wszystkie fazy, aż do końcowego "zamknięcia" związku i wygaszenia uczuć negatywnych oraz pokazania, jak się wspierać samemu w chwilach smutku, czy w momentach obniżonej z powodu rozstania i przeszłości własnej wartości.

W żaden sposób nie starałam się ani "wpędzać nikogo " w poczucie winy, nie wnosiłam o samobiczowanie, wróć może Tuluzko do moich pierwszych postów, przeczytaj całokształt, to zrozumiesz. Jedyne , przeciw czemu cały czas oponuje, to nadużywanie słowa "psychopata"- i to z powodów , o których pisałam wcześniej. W żaden sposób nie zmienia to odczuć Anny- bo są Jej- o czym też pisałam. Ani nie umniejszam, ani nie dodaję - staram się widzieć rzeczy takimi, jakimi są, bez pochopnie rzucanych stwierdzeń.

Nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, w której jakikolwiek psycholog/psychoterapeuta celowo podsycał gniew rzucając oskarżenia lub to zalecał. ( Aczkolwiek nie jestem Alfą i Omegą, więc ewentualnie poproszę o oświecenie, gdzie mogę na ten temat poczytać.) Można zapytać: co wtedy czułaś/eś, jak się z tym czułeś/aś, co to w tobie budziło, przy terapii obustronnej prosić nawet o wykrzyczenie tego do drugiej osoby, ( przy jednostronnej do siebie, chociaż to nie to samo) ale nie robi się tego samemu.I nie wrzeszczy się : tak, to psychol, masakra, zboczek, agresor, na śmieci z nim. Gniew rozbudza się przywołując emocje, a terapia ma skupić się na emocjach pacjenta i ukierunkowaniu ich w odpowiedni sposób, nie na krzyżowaniu ludzi bez diagnozy.Według mnie to jest nieprofesjonalne i tyle.

No ale to moja opinia, a jak wiadomo ile osób, tyle zdań.

PS. Polecam spacer, cudna pogoda;]

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku