Forum dyskusyjne

RE: Czy człowiek może się aż tak zmienić?

Autor: Tuluzka   Data: 2020-05-25, 13:41:20               

Annaw

"...ja go prosiłam o wyjazd do UK, bo tu mamy oboje szansę, wtedy sama nadmienilam mu iż jestem Polką, nie znam rosyjskiego, mimo wykształcenia nie mam tam szans, bałam się, on dokładnie potem moje słowa wykorzystał przeciwko mnie. Uważam,że jakby zależało by mu na mnie, bardzo dobrze by to rozumiał."
"Nie mówiłam, że jest psychopata, ale jego duma, raniła mnie dotkliwie i to była pewna zepsta mi się wydaję, bo czepiał się wszystkiego, zaczął mnie szantażować mimo wszystko emocjonalnie co do przekraczania granic, zostawiał zapłakana,bo nie byłam uległa nigdy, oczywiście on mówił, że kobieta powinna oddać się w ręce mężczyzny, ja nie chciałam oddać swojej niezależności "

To oczywiste ,że jesli ktoś kocha, to chce dobra nie tylko dla siebie ,ale i dla partnera i potrafi być uwaznym takze na jego potrzeby i szukać rozwiązań korzystnych dla obu stron .Ktoś kto nie wie co to kompromis i chce całkowitego podporządkowania drugiego człowieka , jest despotą i psychopatą .

To poiedziałam ja ;)))

Anno
Uważam ,że nie masz czego żałować ,tylko cieszyć się ,że wyrwałas się z taksycznych łap . Tak podejrzewałam ,że bez powodu deportacji nie dostał .
Jak byłaś uległa to wszystko grało, jak miałas własne zdanie, to juz byłaś wrogiem nr jeden. Pomyśl co byś tam teraz robiła na tej Ukrainie, prawdopodobnie byłabys jeszcze bardziej uzależnioną marionetką w jego rękach :(((

I nie musisz sie obwiniać .Tacy faceci są mistrzami manipulacji i mistyfikacji. Jeśli zauważą ,że ofiara wpadła w ich sidła (czytaj zakochała się w nich) zaczynają pokazywać swoją prawdziwą twarz ,ale manipulują dalej ,by czerpać korzysci i satysfakcję z upokarzania i władzy jaka mają nad druga osobą .Gdy kobieta się jawnie sprzeciwi nie mają dla niej litości .

Trzeba mieć wiedzę, być bardzo ostrożnym i uważnym, aby to zauwazyć w początkowej fazie związku .

Poczytaj, pełno tu podobnych problemów i kobiet na forum .Myslę ,że to pokłosie wieloletniego patryjalchalnego modelu społecznego i ról kobiet i meżczyzn w jaką byli wtłaczani przez całe wieki.

A jak to wygląda z drugiej strony - mężczyzny wzutego z uczuć , możesz poczytać w wątku niejakiego makuu .
"Czy można nie potrafić kochać?" zauwaz jak tytuł jego watku pięknie koresponduje z Twoim .

Ten wątek powinien zawsze widnieć na pierwszej stronie tego forum, jako ostrzeżenie przed takimi typami ;)))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku