Forum dyskusyjne

RE: Wyjazd chłopaka zagranice

Autor: APatia   Data: 2020-05-12, 00:05:34               

Trochę to trąci uzależnieniem.
Ja to się czasami cieszyłam jak mojego nie było przez tydzień ;-) Jak wyjeżdżał na szkolenie na miesiąc do Niemiec to się cieszyłam, że mam inteligentnego faceta i że zdobędzie doświadczenie. Po prostu cieszyłam się jego szczęściem i nie myślałam o tym, że go nie będę widzieć, bo czym jest miesiąc? A i tak codziennie dzwoniliśmy do siebie.
A dlaczego ma się przejmować rozłąką? To tylko miesiąc.
Mój się przejął i miał wątpliwości jak miał wyjechać na rok do miasta oddalonego o 250km do pracy. Ale go wygoniłam i kazałam się nie martwić, bo to nie koniec świata i na weekendy możemy do siebie jeździć. A wiedziałam, że chce jechać, tylko boi się jak zareaguję.
Może w twoim przypadku to nie tęsknota.
Trochę przypomina mi to brak własnego życia i zainteresowań. Pomyśl jak żyłaś zanim go poznałaś? Co robiłaś? Wróć do tego i się nie przejmuj. Facet nie ma być całym twoim życiem, on ma być tylko wisienką na torcie.
A co jak zechce wyjść z kumplami na piwo? Zabronisz mu bo będziesz tęsknić? Będzie zabierał cię ze sobą żebyś nie płakała?
A może po prostu czujesz brak atencji z jego strony? Chciałabyś go mieć zawsze przy sobie? I najlepiej jakby zajmował się tylko tobą?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku