Forum dyskusyjne

RE: To tabu być dziś szczęśliwym?

Autor: APatia   Data: 2020-04-03, 23:21:23               

A ja myślę, że nawet jakby miało to by nie dało. :-)

Visvitalis
Ja po prostu nie wiem czy ktoś kto czuje lęk może być jednocześnie szczęśliwy.
Ten kto w takiej sytuacji nie czuje lęku, niepokoju, obawy, chociaż w niewielkim stopniu, jest albo krótkowzroczny albo nie ma wyobraźni albo po prostu nie wierzy w to co się dzieje na świecie, w to co mówią media.
Czy słysząc od bliskiej osoby, która codziennie ma kontakt z chorymi, że boi się iść do pracy można odczuwać szczęście? Czy słysząc od tej samej osoby, że w ciągu jednej doby zmarło 500 osób, że krematoria nie dają rady z przerobem ciał, że nie ma miejsca w kostnicach i ciała przechowywane są na lodowiskach można odczuwać szczęście? A może gdy ta bliską ci osoba z przerażeniem i drżącym głosem przez słuchawkę telefonu prosi cię żebyś nosiła maseczkę i rękawiczki, nie odczuwać lęku?

Ja jestem świadoma tego co się dzieje i nie mam powodu żeby w to nie wierzyć. I nie ogarniam ludzi którzy mają pretensje do rządu, że wprowadza ograniczenia. Że nie mogą wyjść z domu, że dziecko nie może wyjść wyrzucić śmieci. Tak strasznie im to przeszkadza, no ludzkie tragedie! To po części ci sami ludzie którzy w czasie gdy nie było pandemii siedzieli w domu na tyłkach z telefonem w ręce i ani im się śniło nosa z domu wystawić. Teraz nagle mają ochotę na spacery, taka Polska złośliwa mentalność. Nie ważne kto nas ogranicza, nie ważne dlaczego, ważne ŻE.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku