Forum dyskusyjne

RE: Psychoterapeuta katolicki? Konflikt wartości

Autor: Visvitalis   Data: 2020-05-14, 11:50:38               

Niestety to co piszesz mnie nie przekonuje.
Po pierwsze nie dajesz dowodów na to, że w psychologii jest jakiś (nie oparty na religijnych przesłankach) konflikt wokół tranzycji. Piszesz po prostu że nie ma jednomyślności "bo nie ma". Trudno to uznać za argument. Poza tym pisząc o "absolutnej jednomyślności" wygląda na to, że próbujesz sprowadzić sprawę do absurdu. To że ktoś, nawet z tytułem naukowym trwierdziłby że ziemia jest płaska, nie oznacza, że w nauce nie ma zgody co do kształtu ziemi.
Po drugie, przykłady z Azji i innych kręgów kulturowych to nie najlepszy przykład, min dlatego, że mamy dostęp tylko do pewnych obserwowanych przez nas głównie za pośrednictwem mediów epifenomenów (zewnętrznych przejawów). To trochę tak jakby opiniować o życiu polskich homoseksualistów na podstawie parad równości. Mam spore wątpliwości czy pomiędzy trzecią płcią, a populacją osób transpłciowych można postawić znak równości. A wątpliwość te podeprę faktem, iż tradycyjnie to matki decydują by dziecko (zwykle najmłodszego syna) wychować do roli trzeciej płci. Ma to więcej wspólnego z rolą społeczokulturową niż z wewnętrznym poczuciem tożsamości jednostki.
Po trzecie: nie przekonuje mnie argument, którym jest wyimaginowana rozmowa z hipotetycznym człowiekiem.

Chyba powinnam tu jeszcze dodać, że tranzycja to możliwość z której osoba transpłciowa ma pełne prawo zrezygnować. Jest to seria bolesnych operacji i wiele osób decyduje się nie na wszystkie, ale tylko na te które usuwają najbardziej rzucające się w oczy różnice pomiędzy płcią fenotypową, a psychiczną.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku