Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Myślę co kto pomyśli o tym co powiem

    Autor: okti325   Data: 2020-02-19, 20:39:09               Odpowiedz

    Czy to normalne, że jak mam mówić coś (najczęściej w grupie ludzi, lub przy ludziach, od których czuje się gorszy) to najpierw zastanawiam się co oni o mnie pomyślą, jak zareagują? U mnie często to występuje podświadomie. Czy jest to spowodowane niską samooceną?



    • RE: Myślę co kto pomyśli o tym co powiem

      Autor: sysRq2   Data: 2020-02-19, 20:42:02               Odpowiedz

      Niestety właśnie tak jest. Musisz popracować nad tym. Własnej wartości najlepiej doświadczyć pomagając innym, ale zawód psychologa sobie raczej odpuść, bo to nie zawsze działa ;). Pozdrawiam.



    • RE: Myślę co kto pomyśli o tym co powiem

      Autor: aurora   Data: 2020-02-22, 09:19:45               Odpowiedz

      Niska samoocena i brak pewności siebie. Czy ci ludzie przestaną cię lubić,jeżeli powiesz coś co im się nie spodoba? A jeżeli tak to czy warto tkwić w środowisku,w którym czujesz się nie komfortowo?
      Pomoc innym niekoniecznie może ci pomóc w podwyższeniu samooceny. Jeżeli zaczniemy się dowartościowywać pomaganiem innym to w końcu zatracimy,a przecież nie musimy pomagać każdemu, na każdym kroku.
      Zrób listę swoich wad i zalet. Ważne,żebyś spojrzał obiektywnie na siebie. Nad wadami zawsze można pracować, jak i je zaakceptować, a zalety dobrze wykorzystuj,co by zobaczyć, że jest w Tobie wiele różnych wartości.
      Naucz śmiać się też z Twoich błędów, trochę dystansu do siebie zawsze się przydaje w samoakceptacji (a choć nie o to nam chodzi, to ludzie w około lubią osoby, które umieją śmiać się z samego siebie :) )



    • RE: Myślę co kto pomyśli o tym co powiem

      Autor: Visvitalis   Data: 2020-02-27, 06:33:37               Odpowiedz

      Piszesz "ludzi przy których czuję się gorszy".
      To chyba nadmierna generalizacja. Są ludzie od których jestem gorsza w angielskim, są ludzie od których jestem gorsza w znajomości europejskiej polityki. Nie powiedziałabym jednak że od tych czy tamtych jestem gorsza generalnie. Spróbuj więc może gdy jesteś w takiej trudnej sytuacji w grupie zastanowić się w czym konkretnie czujesz się gorszy od tych ludzi. Potem zadaj sobie pytanie jakie masz dowody na potwierdzenie. Potem jakie masz dowody przeciwko temu założeniu.
      Zwykle na koniec zostajesz z myślą np 6 z 10 osób w tej sali lepiej ide mnie np mówi po angielsku, 4 z 10 mówią gorzej ode mnie i to już jest łatwiejsze do przyjęcia niż ogólna myśl "jestem gorszy, oni wszyscy są lepsi".
      Co o tym myślisz?