Forum dyskusyjne

RE: Sala samobójców

Autor: sysRq2   Data: 2020-02-17, 15:05:05               

Winny jest on sam. Mając depresje wpada w złe towarzystwo. Bawi się w głupi sposób robiąc złe rzeczy które są nagrywane. Jest konformistą, a to nie pomaga. Później za bardzo przejmuje się tym co myślą inni, a nie faktami o tym kim jest i dokąd zmierza. Wielu ludzi się przez to krzywdzi, bo nie chcą sobie ich wybaczyć. Zamiast walczyć ze swoim urojonym homoseksualizmem postanawia go trochę pielęgnować na złość rodzicom. Na całe szczęście później się okazuje że jest heteroseksualny. Niestety nie bierze sobie z niczego żadnej nauki i popełnia kolejne błędy. Na koniec się zabija w sposób, który obrazuje cały stan w jakim tkwił. Kto tu może być winny, jeśli nie on sam? Ktoś się musi doprowadzić samodzielnie do takiego stanu. Nikt człowiekowi suwerenowi nie zabroni.

Najważniejsze. Facet po samookaleczeniu trafił do szpitala psychiatrycznego i nie postawiono mu tam diagnozy? Dobrze pamiętam, nie postawiono? Zaiste ciekawe. W takich okolicznościach zamykają sądownie i nie ma znaczenia czy ktoś ma 18 lat. Sądownie siedzi się tyle czasu, że jest czas na postawienie diagnozy. Nie wypuszczą też osoby bez wpisania "nie ma myśli samobójczych", ale lekarz dobrze wie że osoby które wypuszcza mają te myśli dalej. Łóżko się jednak musi zwolnić, a same myśli co najwyżej osłabnąć. Moim zdaniem chłopak reprezentował typową schizofrenie i wywiad z białym fartuchem powinien ją wykazać, bo oni wszystko wiedzą. Zwykła depresja nie przejawia się takim obłędem. Dlatego samo to że go wypuszczono ze szpitala bez diagnozy jest już naciągnięte. Gdyby miał diagnozę to formy leczenia byłby inne a co za tym idzie również skutek taki mógłby być.

Winny jest Dominik bezsprzecznie, ale scenariusz naciągnięty jak na realia polskiej psychiatrii. Mnie bardziej zastanawia motyw powstania takiego dzieła. Przewaga ciemności nad światłem zachwiała równowagą.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku