Forum dyskusyjne

RE: Porzucenie, samotność i plany w gruzach.

Autor: fatum   Data: 2020-02-11, 21:39:52               

Powiem Ci jak to się robi.Zostawiasz swojego e-maila (który potem jak się spikniesz z APatią natychmiast zmienisz,by nie wisiał tutaj na Forum!,by ktoś nachalny nie wykorzystał tego maila np.sysRq2-:)))Tak to się robi.Wiem z doświadczenia.Polecam.Później jak się wszystko dobrze ułoży postawisz na Forum torta przedślubnego.Zaśpiewamy Ci sto lub dwieście lat w zależności od znikających w gardłach naszych procentów.-:)P.S. moim zdaniem dziewczyna za często była sama i nie poradziła sobie z tym ciągłym czekaniem na Ciebie.Sądzę,że nie przedyskutowałeś wszystkiego z nią.Podejrzewam,że wiele rzeczy jej narzucałeś i nie przyszło Tobie do głowy,że sams seks to już wystarczy?Na jak długo?Chce dziewczyna się nagle do Ciebie przytulić,a Ciebie nie ma.Chce dziewczyna coś Ci opowiedzieć,a Ciebie znów nie ma.Dobry związek wymaga poświęceń to fakt,ale muszą tego chcieć obie strony.Napisz nieco więcej jak to ją kochałeś bardzo mocno.Wiem z teorii i z praktyki,że Kobieta zaspokojona w swoich przeróżnych oczekiwaniach nie biegnie do drugiego.Nie musi.Po prostu ma to u swojego księcia z bajki.Pozdrawiam.Pisz.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku