Forum dyskusyjne

RE: PS. bezogonka czadowo piszesz.......

Autor: Yolka   Data: 2020-02-08, 14:57:54               

Jaspero, zanim doczytałam Twoją odpowiedź do końca, pomyślałam, że...
"Dychotomia myślenia, czyli... nie postrzegaj zjawisk tylko w skrajnych przypadkach."
...no właśnie, pomyślałam, że odnosisz się do skrajności. Osobiście nie popieram skrajności. Zawsze znajdą się ludzie, którzy kierując się swoimi kompleksami, czy wręcz nienawiścią usiłują przeforsować swoje poglądy na szersze wody, szukając podobnych im sojuszników.
Głównym celem działań ruchów feministycznych było wyrównanie prawa i szans kobiet.
Jakie znaczenie ma to, czy jakieś skrajne przypadki feministek chciały, czy też nie, kastrować mężczyzn. Jeśli któryś poczuł się wykastrowany, to jego osobisty problem.
To kwestia charakteru, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn są ludzie słabi i też ci o mocnych charakterach.
Jeśli mężczyzna czuje się wykastrowany, bo kobieta wreszcie zyskała jakieś prawa, a on nie może być już jej panem i władcą, to wypada tylko współczuć.
Kryzys (w odniesieniu do spraw damsko-męskich) dopada właśnie tych mężczyzn, którzy nie radzą sobie z nową rzeczywistością, którzy ciągle chcieliby widzieć kobiety jako słabe, głupie, albo wręcz ograniczone prawem i społecznymi nakazami i zakazami.
Słabi i głupi bywają zarówno mężczyźni, jak i kobiety, więc trudno obarczać winą tylko kobiety, za kryzys męskości.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku