RE: Proszę o opinie...

Autor: APatia   Data: 2020-01-30, 21:32:19               

Chodzi mi o to, że pierwszy facet jest jak naleśnik - nieudany (nie zawsze ale jednak), będą inni, być może też nieudani.
To jak się uczysz w podstawówce czy gimnazjum nie ma większego znaczenia. Znam ludzi, którzy w podstawówce i gimnazjum byli tragiczni jeśli chodzi o naukę, a w liceum, technikum i na studiach 'wymiatali'.
Nie uczysz się dla kogoś, nie dla nauczycielki - po to żeby cię podziwiała i głaskała po głowie - tylko dla siebie.
Nie patrz też z góry na dziewczyny, które swoją edukację zakończyły na gimnazjum czy zawodówce. Bo taka dziewczyna, która zostanie fryzjerem, czy manikiurzystką może zarabiać lepiej niż ktoś po studiach. Patrz mój kuzyn zaczynał studia dwa czy trzy razy, nie skończył, a dziś zarabia więcej niż ja - dlaczego? Bo kochał uczyć się języków obcych. Zna biegle angielski i francuski. Wystarczyło... ale nauczył się tych języków sam, z filmów, z książek, w szkole poznał tylko podstawy.

Odpowiedz