Forum dyskusyjne

RE: Partner odchodzi od żony.

Autor: SiostrzyczkaDiesel   Data: 2020-01-24, 06:10:11               

" Od razu jej powiedział jaka jest sytuacja.
Nie liczę na ciepły, a jedynie normalny kontakt, przecież mają wspólne obszary życia, wiem kiedy będę musiała odpuścić.
Ale młoda, atrakcyjna dziewczyna zawsze będzie wzbudzac negatywne emocje. To małżeństwo było na papierze przez większość czasu.
Szkoda, że dopiero jak mnie spotkał zechciał zrobić z tym porządek. "

Skąd wniosek, ze małżeństwo było na papierze? Ze nie spali razem od 10 lat? Siedziałaś za zasłoną w ich sypialni?
Nazwij problem po imieniu.
Sypiałaś z żonatym, jako młodsza panna na boku, bez zabezpieczenia i ciążą narobiliście pasztetu w jego małżeństwie. To nie jest robienie porządku, jak próbujesz tu przekonywać, lecz bałaganu w cudzym poukładanym życiu. Jeśli założyć, ze faktycznie w małżeństwie nie było seksu lub było go za mało lub był trochę za nudny, byłaś jedną z wielu takich. Facet żył sobie wygodnie w małżeństwie stabilnym, dotartym, wygodnym, a jedynie trochę nudnym. Bezdzietnym być może z jego wyboru. Ty mu takiego wyboru nie dałaś, stawiając go pod ścisną.
Strach, ze starszy facet szybko znudzi się pieluchami, smarkami przy obiedzie, twoimi infantylnymi z jego perspektywami znajomymi (tak działa różnica wieku) i wymagającą życiowo oraz seksualnie partnerką ukrywasz rzekomą troską, jak się zachować na widok wspólnych z jego żoną chrzesniaków. I ze Ty piękna, wiec żona się złości.
Trochę to mało poważne, jak na sytuację, w którą wpakowałaś 4 osoby.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku