Forum dyskusyjne

Co robić

Autor: eliza839   Data: 2020-01-13, 15:44:09               

Chciałabym podzielić się z Wami problemem który mnie dotyczy od dłuższego czasu. Mam 28 lat i od 6 lat jestem w związku z chłopakiem, od lipca 2019 jesteśmy zaręczeni. Jest to bardzo dobry człowiek, oddany, wierny, lojalny, zawsze przy mnie. Niestety bardzo różnimy się osobowością i temperamentem. Ja jestem osobą energiczną, komunikatywną i ciekawą świata, lubię ludzi i życie. On lubi mnie oraz spędzać czas w domu na kanapie, nie ma żadnych ambicji ani zainteresowań, najchętniej spędziłby życie przed telewizorem. Przez 6 lat naszego związku podejmowałam wiele prób wpłynięcia na niego, lub pobudzenia w nim chęci do życia, ale niestety on taki jest i nic tego nie zmieni. Nawet jeśli po naszych rozmowach następowała jakaś zmiana, trwało to kilka dni a potem znów spoczywał na kanapie. Jestem świadoma tego, że on taki jest i to jest jego osobowość, nie chcę zmieniać go na siłę. On mnie bardzo kocha, jest dla mnie bardzo dobry, czasami myślę że nie ma takich mężczyzn jak on. Niestety czuję, że życie mi mija a ja siedzę na kanapie. Różnimy się diametralnie podejściem do życia i niestety teraz wiem, że nic tego nie zmieni. Nie mamy dzieci, ani ślubu więc odejście nie powinno być wielkim problemem, ale myśl o tym, że go zostawie mnie paraliżuje. Dla mnie również będzie to duża zmiana i będzie mi ciężko na początku, ale z czasem nauczę się żyć sama. Natomiast nie wiem jak on sobie beze mnie poradzi. Myśl o tym, że miałabym go zostawić przeraża mnie i paraliżuje, nie jestem pewna czy on się po tym podniesie. Wiem, że powinnam myśleć o sobie i o swoim życiu, ale dlatego że on jest dobrym i kochanym człowiekiem, którego kocham jak najlepszego przyjaciela, jest mi ciężko.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku