Forum dyskusyjne

RE: Żona, problemy, emocje, przyłszość

Autor: fatum   Data: 2020-08-13, 21:12:04               

Jednak pozostanę przy swojej wersji.Każdy chory swój rozum ma.I taka prawda jest.Po prostu do tanga trzeba dwojga.P.S.Autor trudnego wątku ma prawo złapać oddech i tyle.Tego się będę trzymać.A żona jak zechce,to pójdzie do przodu,albo zginie w maraźmie na swoje życzenie moim zdaniem.Tyle mam do napisania.Pa.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku