Forum dyskusyjne

RE: Zwykłe rozmowy. Sens życia.

Autor: APatia   Data: 2020-08-13, 18:31:38               

Tak to przynajmniej odebrałam.
I teraz się zastanawiam czy faktycznie taka jestem. Nigdy nikomu nic nie narzucam.
Czy może gdy mówię: powinieneś zrobić tak i tak wtedy będzie dobrze... To jednak narzucam?
Jak ktoś mi powie: nie zrobię tego, bo wolę to zrobić inaczej. To nie obrażam się. Z mojej strony to tylko sugestia ale nikomu nie każę tego robić.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku