Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (56)
- Headlines (2)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (85)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (4)
- Rzeczywsitość (2)
- Brak uczuć (4)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (18)
- Poszukiwane rodzeństwo osób z zaburzen... (1)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń
Autor: inhet Data: 2006-12-15, 06:04:20Stoicka maksyma Marka Aureliusza ma pewne ograniczenia w stosowaniu. Trudno na przykład pozytywnie osądzić doznania, jakie towarzyszą siedzeniu na jeżu.
Jak z dekalogu biblijnego mozna sporzadzić wersje skróconą: "nie pożądaj zony bliźniego swego nadaremno",tak z dekalogu przytoczonego w artykule można wyciągnąć esencję: człowieka szczęśliwego charakteryzuje nieuswiadamianie sobie niezaspokojonych potrzeb.
- Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - inhet, 2006-12-15, 06:04:20
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - osóbka, 2007-01-07, 12:46:27
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - alena80, 2009-11-26, 21:08:02
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - ambasadorzycia, 2009-11-26, 21:19:57
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - zdziwiona, 2009-11-26, 21:38:42
- RE: Szczęście - czyli nasza interpretacja wydarzeń - impresja, 2009-11-27, 08:34:12