Forum dyskusyjne

RE: Człowieczeństwo, ciąg dalszy.....

Autor: Adrianna   Data: 2020-02-17, 20:34:19               

@Jaspero,
dokarmiam kilka (4 sztuki) bezdomnych kotów,ktore żyją w pobliżu mojego bloku.
Przez 8 lat funkcjonowałam,jako matka adopcyjna na odległość.Przez 8 lat utrzymywałam chłopaka, sierotę z Ugandy,nazywał się Bahti.Dzięki mojej pomocy ukończył szkołe podstawową oraz średnią.Zdał egzamin maturalny,co w tamtych okolicznościach jest sporym osiągnięciem,biorąc pod uwagę fakt,że był sierotą,a wujostwo nie chciało go kształcić.Po skompletowaniu edukacji zaczął pracę.Juz sam sie utrzymuje.Przez te lata pisywaliśmy do siebie,on w suahili( ktos to tlumaczył na francuski, a potem ktoś z francuskiego na polski),ja po polsku ( droga odwrotna).On nie znał angielskiego.
Obecnie 3 razy w tygodniu ucze polskiego w pobliskim ośrodku dla uchodźców ( tu są Czeczeńcy),jako wolontariusz.
To jest mój wkład w podniesienie tych,ktorzy nie mają głosu.
To jest moja droga,by być bardziej człowiekiem.
PS.Dziecko uzdolnione też wymaga troski, ono nie może czekać,bo jego talent-nie rozwijany-zwiędnie.Zatem trzeba dziecko np. z ubogiej rodziny dowozić do szkoły muzycznej,by mogło ćwiczyć na harfie ( nie każdy moze sobie na harfe pozwolić),byc tam z nim, i przywieźc do domu.Takie dzieci też nie maja głosu,o nich sie nie mówi.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku