Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Partnerzy jako architekci rodziny

Autor: sams25   Data: 2016-09-28, 10:59:07               

@ fELKA

I tu nasze drogi się rozchodzą, bo "architektów rodziny" nie oskarżam o ból.
Ludzie terapeutyzują się od 100 lat w tym kierunku, a niczego to nie zmienia w warstwie społecznej i kulturowym szaleństwie. Radzili sobie z bólem w przeszłości, przed "erą indywidualizacji i postępu". Myślę raczej że ta narracja "rodzine są winni" nas niszczy.

Co jest powodem bólu? Może w ogóle ludzka zdolność do myślenia, symbolizacji, niemożliwość realizacji i określenia pragnienia. Wg ekosychologii to podświadomy rozłam między homo sapiens a światem przyrody.

"Podzielam "koncepcję" Basti że nikt nie obiecywał nam ani Ziemi długiego i bezbolesnego życia ani stabilnego klimatu; że życie jest jakie jest"

Nie, jak pisałam: czym innym jest samoistna zmiana klimatu. A czym innym wielkie wymieranie, zniszczenie wszelkiego życia, którego powodem jest pasożytnictwo jednego zaburzonego gatunku.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku