Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Partnerzy jako architekci rodziny

Autor: felka4   Data: 2016-09-23, 23:09:29               

" Były określone role kobiety i mężczyzny- kazdy wiedział co ma robić, jak się zachować, jakie są przy tym gesty i symbole, była tradycja, były rodziny wielopokoleniowe i służba i mamki"

Role były bardziej określone, ale ...czy to lepiej? kobieta matrona dama - jak małżonka na wojnę wzieli, albo na sybir ..- musiała stać się facetem, a na Syberii - chłopką robotnicą, bez służby i mamki. Dziś z góry wiemy że wszystko się zdarzyć może, to mniejszy szok? (Wszystko się zdarzyć może to jednak nie "możesz wszystko" ;))dziś już chyba nikt nie wierzy że "może być kim chce" choć tak, był taki okres zachłyśnięcia)

(Nigdy nie będę głosić że kiedyś było lepiej, bo kiedyś ludzie byli OKRUTNI - wiem że w swojej masie musieli być, tak jak okrutny musiał być wojownik rozlicznych bitew walki oko w oko, czy łowca mamuta i niedźwiedzia, którego nie stać było na kizianie misiaczka i żywienie się trawą, że tak to strywializuję)

Szczęśliwym mozna byc wyłącznie na poziomie jednostki (nie społeczeństwa), ale wiem że w takie jednostkowe szczęście nie wierzysz bo inaczej je po prostu rozumiemy.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku