Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Relacja terapeutyczna w psychoterapii psychodynamicznej

Autor: sams25   Data: 2016-09-16, 16:19:08               

@Felka4
U mnie droga prowadziła przez wielki gniew na siebie i na kogoś. No wkurw ogromny, bez zahamowań właściwie. I to że pozwoliłam sobie tam wejść bez myślenia, hamowania, zastanawiania się, do fantazji o zabójstwie, sadyzmu - gdzie znalazłam ciszę i w sumie przebaczenie. A potem obojętność na temat.

Co do chaosu w duszy- on jest i będzie. Zawsze będą wewnętrzne konflikty, rozterki , sprzeczne tendencje. "Ja" to właściwie iluzja. :)

Czasem są okresy flauty. Tracę siebie z horyzontu, tracę nadzieję. Ale potem wypływam. Widać tak Droga prowadzi i ja ufam temu co we mnie się dzieje, bo innej drogi nie mam :).
Wiec może to taka Twoja cisza przed burzą, na co przecież- świadomość Twoja wpływu nie ma.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku