Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Relacja terapeutyczna w psychoterapii psychodynamicznej

Autor: felka4   Data: 2016-09-16, 15:23:51               

"W tym artykule pada jedno głupie zdanie:" W trakcie terapii pacjent staje się bardziej świadomy, że to on jest w większości autorem swojego życia, a nie okoliczności zewnętrzne.
To jest psychoterapeutyczna ściema (przedłużone pranie mózgu) sprzedawana cynicznie małym ludziom całkowicie uzależnionym od systemu, rynku, instytucji- bo tak wygląda współczesny zachodni świat"

Nie rozumiemy się, bo Ty chyba żyjesz życiem zewnętrznym a ja wewnętrznym bardziej. Więc ja rozumiem słowa Autora nie dosłownie że oto <jesteś autorem swego życia> w sensie - tego co ci sie zdarza... , ale - <jesteś autorem swego życia> bo twoje uczucia człowieku zależą wyłącznie od ciebie..., inaczej mówiąc <jesteś więc autorem swojego ODBIORU życia>, jeśli akceptujesz NAPRAWDĘ siebie - zaakceptujesz innych i świat. W to wierzę.

Ale tu nie podejmuję sie tłumaczyć, polecam po raz kolejny ksiązkę Sisson "Wewnętrzne przebudzenie"; pomogła by Ci Sams porzucić żal i pretensje do ludzi/świata.

"Ale są ważne problemy nie do rozwiązania przez terapię. I z tego trzeba sobie zdawać sprawę"

Zgoda. Ale Ty myslisz znowu o problemach globalnych - zagrożeniach socjologicznych. A ja o duchowości :) Była tu kiedys pani psycholog autorka bajek terapeutycznych, która napisała coś w tym rodzaju: bo w pewnym momencie kończy się psychologia (rozumiem że jest "za krótką" kołdrą) - a zaczyna się duchowość.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku