Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Światełko

Autor: feelka   Data: 2018-05-28, 12:00:25               

Bezogonka...piękny opis, dziecka tańczącego z wilkami...

Cóż, byłby to dowód na to, że przynosimy w sobie wszystko co trzeba, miłość i pasję... - oby tylko nie przeszkodzić w rozwoju dziecka. Nie zdmuchnąć. Nie wytresować.

Ale... Co Ty wiesz o tresurze. :) jesli zaczęła się w wieku szkolnym, to już po ptakach, nie dali rady; przecież wiesz, że wszystko co najważniejsze dzieje się ponoć do lat trzech, no pięciu. A ty wtedy byłaś Wolna. Zostawiona samej sobie.


W ogole to myślę, że zadałam tu głupie pytanie: czy ktoś pokochał siebie SAM? A któż może to wiedzieć, jak było gdy leżał w beciku. No może ekstrapolować na podstawie poźniejszych losów, ale to tylko wnioskowanie... Kto wie, czy gdy podnosili mu nóżki zmieniając pieluchę... czy robili to delikatnie i tkliwie ... czy myśląc o czym innym. Albo szarpiąc.

Itd.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku