Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Po co się uczymy? Adamos325...

Autor: Adamos325   Data: 2016-12-23, 12:01:13               

OK, fatum, wziąłem Twoją prośbę na serio - i już robię, piszę. Jestem posłusznym facetem - czasami... ;) Masz rację fatum - też lubię pomagać innym, to może wypływa z takiej wewnętrznej empatii, potrzeby - mówiąc z całą skromnością ;) Tacy już jesteśmy, lub "stworzyliśmy", ukształtowaliśmy siebie - lub też inni trochę nam w tym pomogli... :) Zresztą jest też nawet taka maksyma - "więcej radości jest w dawaniu niż w braniu" - może nie wszyscy to czują, ale Ty fatum, ja chyba tak - jeszcze raz podkreślając, bez zarozumiałości :) Też lubię działać/tworzyć - i czasami nawet dziwię się, że inni tego nie czują ;) Ale może żeby tak było trzeba Kochać Życie, mieć wiarę lub jak Ty piszesz, Dobrego Anioła Stróża. Ja cały czas, codziennie to jeszcze odkrywam i zastanawiam się nad tym - oczywiście też kochając i delektując się życiem ;) A co do energii jeszcze i skrzydeł - kiedyś miałem jej więcej, "nigdy" się nie męczyłem - teraz czasami jestem zmęczony lub leniwy, próżny nawet ;) - ale też wtedy przyjaciele pomagają, dobrzy ludzie dodają sił, wbrew niechęci. Świat jest różny - trzeba świadomie wybierać tę lepszą stronę. A ogólnie, najwięcej to MIŁOŚĆ pomaga - w szerokim tego słowa znaczeniu, zakresie :))
ps. Jeśli kochamy, to nawet lenistwo nie jest ujemne, wadą czy grzechem - zależnie od filozofii i wiary :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku