Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Czy rodzina ma przyszłość?
    Przeczytaj komentowany artykuł

    Autor: fatum   Data: 2014-07-21, 10:33:23               Odpowiedz

    Ze smutkiem powiem, ze nie ma.!!! Ciekawie zabrzmialo dla mnie zdanie: ,,nowa forma samorealizacji,,. Wylania sie/ wylonila sie bez nasze woli nowa definicja malzenstwa i rodziny.To jest fakt niezaprzeczalny! A definicje wpisane do starych ksiag sa po prostu juz nieaktualne.Bo tez i zycie rodzinne jest zupelnie inne.Moim zdaniem to rodzina nie przetrwa tak jak sobie tego zyczymy.Dzieki Bogu Obce Cywilizacje uchylaja rabka tajemnicy wybranym naukowcom i ci wszczepiaja zmiany wszelakie w mozgi ludzi ziemskich.I przed tym nie uchronimy sie mimo,ze bardzo nie chcemy zadnych zmian ogolnie mowiac.Pozdrawiam.



    • RE: Czy rodzina ma przyszłość?
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: krakers   Data: 2014-07-22, 09:53:31               Odpowiedz

      ,,Doświadczenie ludzkości niepodważalnie dowodzi, że wyrażająca się w sferze biologiczno-fizjologiczno-psychicznej natura istoty ludzkiej jako kobiety i mężczyzny, autentycznie i w pełni samorealizuje się w naturalnym i trwałym związku nazywanym małżeństwem i osadzonej na nim wspólnocie życia i miłości, nazywanej rodziną."

      Przyznam, że to zdanie mnie przekonuje, bo przecież nie można brać pod uwagę wyłącznie jednej epoki w dziejach naszej cywilizacji, której rozwój powodowany głównie ciekawością i dążeniem do komfortu opiera się również na wielu błędnych założeniach, bądź wręcz brutalnych i z chęcią ochrony najważniejszych wartości niemających nic wspólnego.

      Niektóre sformułowania w tym artykule trochę mnie zdziwiły jak chociażby zdanie:,,(...)rodzice mają niewiele do powiedzenia w odniesieniu do tego, jak zachowują się ich dzieci, istotną bowiem rolę w wychowaniu odgrywają (poza wyposażeniem genetycznym) grupy koleżeńskie i zabawowo-podwórkowe tworzące "swoiste środowisko wychowawcze". "
      -Dlaczego?
      -Dlatego że te dzieci na podwórkach nie biorą się znikąd, to, co sobą reprezentują, wynoszą z domu. Jeśli rodzina nie będzie miała zapewnionych odpowiednich warunków (bytowo-materialnych), wówczas zaspakajanie wyższych jej potrzeb staje się bardzo utrudnione lub niemożliwe, co ma dalszy wpływ na losy większej społeczności.



      • RE: Czy rodzina ma przyszłość?
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: fatum   Data: 2014-07-22, 14:47:05               Odpowiedz

        Ja odwrotnie krakers uwazam,ze Autor artykulu slusznie prawi o duzym wplywie na czlowieka srodowiska zabawowego i podworkowo-koleze skiego.Mam takie srodowiska i wiem wiele na ten temat.To jest jak rodzina taka znajomosc podworkowo-piaskownicowa.Zaluj,ze nie masz takich wspomnien.Tego nie da sie zapomniec.Nigdy.



        • RE: Czy rodzina ma przyszłość?
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: Upior   Data: 2014-07-22, 15:16:11               Odpowiedz

          Fatum, każdy z nas ma takie wspomnienia!

          Ja najwięcej wspomnień mam z małej wioski nad Wdą w Borach Tucholskich.

          Moje wspomnienia mówią mi, że rodzina się utrzyma, choć z dochowaniem wierności będzie coraz gorzej.
          Jak by wyglądał świat, gdyby dzieci nie znały np. Ojców, albo i Ojców i Matek ?

          Jaki ludzie by mieli interes, by wybudować dom ? Kupić duże auto do wspólnych podróży ?
          Dla mnie upadek rodziny oznacza nie tylko upadek moralności, ale również przeobrażenia gospodarcze w niewyobrażalnej skali !
          Koniec wicia rodzinnego gniazda, auto tylko na podryw :-)
          Forse wyłącznie się zarabia, by zaimponować koleżance dopaść, zapłodnić i uciec.
          Kobiety wszystkie zabezpieczone, koniec z rodzeniem dzieci, bo w pojedynkę będzie za ciężko.

          Myślę, że Swiat bez rodziny nie dałby sobie rady.



        • RE: Czy rodzina ma przyszłość?
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: krakers   Data: 2014-07-22, 15:39:51               Odpowiedz

          No dobrze Fatum, ale mnie chodzi o to właśnie, że te środowiska składają się z jednostek, które pochodzą z określonych rodzin, domów, których zaangażowanie, poświęcony dziecku czas, sposób traktowania,zasady, poglądy są przenoszone na podwórko w postaci sumy tych wszystkich konkretnych poglądów. Podstawową rolę w kształtowaniu światopoglądu, otwartości na nowe rzeczy, umiejętności samodzielnego (bądź nie) myślenia, podatności na różne wpływy,umiejętności rozróżniania dobra od zła odgrywa właśnie rodzina(rodzice, opiekunowie), prawidłowo ukształtowana czy nie ale jednak. Chodzi mi o bazę (zależną od pierwszych kontaktów z najbliższym otoczeniem), z jaką człowiek wkracza w różne środowiska (podwórkowe, szkolne, potem zawodowe).



          • RE: Czy rodzina ma przyszłość?
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fatum   Data: 2014-07-22, 20:36:18               Odpowiedz

            Dzisiaj na podworkach z dziecmi sa studentki wynajete na godziny i babcie,ktore nie pozwalaja na kontakty z rowiesnikami.A przedszkola jakie sa to raczej wiemy.Pisalam o roli podworek tych juz,ktorych nie ma.Sa tylko wspomnienia.Jeszcze byly takie chwile,kiedy niektore dzieci nie mialy albo ojca albo mamy i dlatego przyjazn z takim dzieckiem byla dla niego niezapomnianym wydarzeniem dlugotrwalym i zostawila trwaly slad w zyciu dziecka.W psychice.