Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Stokrotka

Autor: Stokrotkaa   Data: 2013-11-11, 10:52:27               

O czym ty piszesz? Kto tu do diabla manipuluje? Wpisalam sie w watku Doroty, bo mam dokladnie takie samo zdanie odnosnie pomagania na sile. Na mnie tez bylas obrazona, bo chcialas na sile pomagac, i bylas oburzona ze smialam cie ocenic i nie chciec w koncu tej pomocy bo wyczulam ze nie jest to szczere a podyktowane EGO, SPOGLADANIEM NA KOGOS Z PIEDESTALU! A kim ty jestes? Skrajny egocentryzm to ty teprezentujesz. Przegladasz sie we mnie jak w lustrze i widzisz to co chcesz widziec, bo wylapujesz te cechy, ktore silnie z toba rezonuja!!! Nie wiem co ty robisz na tej swojej terapii, ale jak widze, ze podstawowa rzecz jaka jest NIENARUSZANIE CZYICHS GRANIC masz NIEPRZEPRACOWANE, a piszesz, ze terapia ci pomaga, to zapytuje sie w czym? Dorota wyraznie twej pomocy nie chce. Pokazuje, ze wyrywasz zdania z kontekstu i cos sobie bzdzisz w glowie calkowicie blednie (skad ja to znam) - i rozumiem jej zarzut, bo nie mozna oceniac czyjegos zycia po zaledwie zarysowaniu problemu i nie poznaniu go doglebnie. Co ty wtedy robisz? STRZELASZ FOCHA i zaczynasz umniejszac wartosc Doroty! Czysta manipulacja! Oczekiwalas pochwaly a tu nagana no i sie obrazilas! KTO TU MA PROBLEM?! A ty mi piszesz ze to ja odwaracam kota ogonem? Moim najwiekszym bledem jaki popelnilam na tym forum jest to ze od raz na wstepie napisalam o swoich jakichs bolaczkach. Juz wtedy widzialam, ze manipulujesz, rwiesz sie szybko do ocen nie znajac dobrze sytuacji. Skrajna naiwnosc z mojej strony. Nigdy wiecej nie powtorze tego bledu. To osiagnelas. Dzieki za te lekcje. Nauka w las nie idzie.

I jeszcze pare zdan:

"Stokrotkaa. Po co w takim razie zawracasz ludziom głowę tutaj na forum?"

Tobie zawracam? Nie zalozylam jeszcze ANI JEDNEGO watku ze swoim problemem! Wyrazam swoje wlasne zdanie na temat poruszanych przez ludzi problemow, a nie zajmuje sie diagnozami pozal sie boze ludzi w dyskusji uczestniczacych. Nie przychodze tutaj po to, zeby sie na sile przyjaznic i trollowac w watkach ludzi, ktorzy prosza o pomoc. Czlowiek jest dla mnie najwazniejszy, a nie trolowanie - na to mozna sobie zalozyc oddzielny watek. Moderator daje ciala to sie towarzystwo "rozbisurmanilo" i zachowuje sie jak dzieci w przedszkolu.

"Poszukałaś wątków w których ktoś ma inne zdanie niż ja i cieszysz się jak dziecko, jakby co najmniej te osoby były z tobą przeciwko mnie. To twoja wyobraźnia. Ludzie od zawsze maja inne poglądy, wymieniają się nimi, kłócą i lubią bądź nie. Tak to już jest. Ja nie muszę z tobą obcować realnie żeby zauważyć pewne rzeczy i to nie tylko ja, każdy człowiek który potrafi spojrzeć z dystansu.
|piszesz gdzieś, że ja jestem wielce obrażona, że ktoś uważa inaczej. Cały czas projektujesz swoje uczucia na mnie."

Nic nie pouszkalam. Nie zajmuja mnie takie rzeczy. Trafilam na nie, bo przegladam i czytam watki i zapamietalam. Az tak mnie nie obchodzisz moja droga, zeby cos wyszkukiwac na twoj temat. Jak cos silnie mnie porusza, bo tez tego doswiadczylam, to sie wpisalam tutaj, bo tak samo czuje. I ty mi mowisz o projekcji?! Nie rozsmieszaj mnie. Za inteligentna jestem na takie cienkie argumnety. Przegladasz sie we mnie jak w lustrze, pisalam juz o tym. To co napisalas moge dokladnie odwrocic i skierowac przeciwko tobie i tez bedzie prawda. Jesli ja mialabym zaryzykowac jakas diagnoze powiedzialabym, ze w gruncie rzeczy jestesmy w pewnych obszarach bardzo podobne! Stad taki draznimy siebie tak silnie wzajemnie.

"Masz poważny problem, jesteś tutaj, piszesz, bo chcesz, ale nikt nie może napisać nic o tobie, bo wpadasz w złość i odwracasz kota ogonem."

Ja nie jestem tutaj po to, zeby mnie ktos taki jak ty czy ktokolwiek ocenial! Nie oceniam z zasady ludzi piszacych tutaj, chyba, ze ktos oceni mnie, naruszy moje granice. Wtedy sie bronie i wywiazuje sie dyskusja, potrafie byc ostra. Staram sie w takich dyksusjach nie brac udzialu, nie trollowac, bo nie po to ktos zaklada watek, zeby sobie ludzie pletli 3 po 3 para 15 o niczym, a wiekszosc watkow tu jest o niczym. Odpisuje ludziom na problemy, bo taka mam potrzebe. Wszyscy po to tu przychodza. Tyle ze ja sie skupiam na ludzkich problemach a inni (wyranie powtarzam nie wszyscy!) urzadzaja sobie plac zabaw. Ty dla odmiany bawisz sie w GURU, ktory ocenia ludzi, chociaz nie masz do tego uprawnien, nie przepracowalas siebie i robisz podstawowe bledy w ocenie innych, w dodatku czesto ludzie sobie tego nie zycza.

I ostatni kwiatek:
"Nie spodziewałam się właściwie niczego innego po tobie."

Najdobitniejszy przyklad MANIPULACJI z twojej strony, czyli proba wymuszenia na mnie poczucia winy. To mowi samo za siebie. Zasmuce ci, ale w zadnym razie nie czuje sie winna.

Radze naprawde zajac sie soba na tej terapii, bo czym dluzej cie czytam tym widze coraz mocniej, ze jednak terapia nie dziala albo tobie wydaje sie ze dziala i chcesz tak bardzo mocno w to wierzyc a "zycie" pokazuje zupelnie co innego. Ja widze "ogromny rozdzwiek". Jak chcesz dalej dyskutowac to zaloz oddzielny watek, bo nie chce zasmiecac watku.




Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku